:ff nie gorączkuj się tak, bo się przeziębisz na mrozie
Wyjaśnię może dlaczego uważam że Kurski nie wydaje mi się najgorszym typem. Oczywiście nie dlatego, że jest kryształowo czysty i fantastyczny. Natomiast nie jest tępym ideowcem. Wiadomo że był propagandzistą PiS swego czasu i w sumie był w tym bardzo skuteczny - krew mi się burzyła ilekroć go słuchałem, ale potem nabrałem dystansu. Nie oznacza to bynajmniej, że się zacząłem z tym zgadzać, stwierdziłem że po prostu bardzo dobrze robi swoją robotę. ogólnie mam wrażenie, że jest mocno ogarniętym kolesiem. Ponadto odnoszę wrażenie (być może mylne), że nie jest ślepo zapatrzony w swojego Duce w przeciwieństwie do marionetkowego budyni czy pani która szydełkuje na stanowisku premiera.
Co więcej, on ma przynajmniej poczucie humoru, co nie często spotykaną cechą po tej stronie sceny politycznej. Wiadomo, w każdej rodzinie trafi się czarna owca, ale jednak jego brat się od niego za bardzo nie odcina, co też daje do myślenia.
Więc mniej więcej tak jak napisał :tomcat_tc - jeśli już obsadzają z resortowego przydziału, to wydaje mi się, że nie jest to najgorszy typ - tak se to mniej więcej wykombinowałem.