jak widzę to wazeliniarstwo, serwilizm niektórych przywódców Europy i dziennikarskich miernot w stosunku do Putina w związku z jego zaangażowaniam w niby tępienie ISIS.
Od kiedy to rozmawia się z rasowym terrorystą w jakiejkolwiek sprawie?
Czy politycy i pismaki chcą by ludzie zapomnieli kto wysłał przebierańców na Krym twierdząc że o niczym nie wie a takie ciuchy i sprzęt to można kupić w każdym sklepie?
Czy już nikt nie chce pamiętać, że tak samo postąpił na Donbasie wysyłając do organizacji rebelii Striekłowa /teraz wypoczywającego w Moskwie po dobrze wypełnionym obowiazku/
Czy wysyłka tam tysięcy cywilnych bandytów, uzbrojonych, finansowanych i wyposażonych to nie jest teroryzm?
Czy strącenie cywilnego samolotu to się nie liczy?
Czy ta masakra ludzi i mienia na Donbasie to nie jego zasługa?
Czy umowa międzynarodowa pt Memorandum Budapesztańskie to papier do podtarcia dupy?
Czy ciągłe groźby bronią jądrową krajom NATO w tym Polsce nie są wystarczającym powodem by z nim nie gadać?
Jak długo będzie się tolerować pogóżki tego troglodyty na temat choćby tarczy antyrakietowej. t.j. że zbuduje broń zdolną pokonać każdą tarczę.
To jest język agresora. Niech sam zbuduje tarcze lepszą od amerykańskiej. Walka na tarcze jest czym innym niż walka na miecze, nieprawdaż?
Czy ktokolwiek się łudzi, że ten bandyta chciał walczyć z ISIS. On tylko wspiera Assada, takiego samego bydlaka jak on. To sojusz satrapów.
Jak można po tym wszystkim z arcyskurwysynem siadać do stołu? Wg mnie tylko w jednej sprawie: Kiedy zabierze swoich bandytów z Donbasu i odda granicę Ukrainie.
A o tym czy może siadać z kimkolwiek do stołu oddał bym prawo do decyzji Ukrainie.
Jeśli oni jakoś zaakceptują utratę Krymu, dostaną godziwe odszkodowanie, podpiszą umowę w zrzeczeniu się wzajemnych roszczeń gwarantowaną skutecznie przez USA i wielkich tego świata to wtedy tak.
Od kiedy to rozmawia się z rasowym terrorystą w jakiejkolwiek sprawie?
Czy politycy i pismaki chcą by ludzie zapomnieli kto wysłał przebierańców na Krym twierdząc że o niczym nie wie a takie ciuchy i sprzęt to można kupić w każdym sklepie?
Czy już nikt nie chce pamiętać, że tak samo postąpił na Donbasie wysyłając do organizacji rebelii Striekłowa /teraz wypoczywającego w Moskwie po dobrze wypełnionym obowiazku/
Czy wysyłka tam tysięcy cywilnych bandytów, uzbrojonych, finansowanych i wyposażonych to nie jest teroryzm?
Czy strącenie cywilnego samolotu to się nie liczy?
Czy ta masakra ludzi i mienia na Donbasie to nie jego zasługa?
Czy umowa międzynarodowa pt Memorandum Budapesztańskie to papier do podtarcia dupy?
Czy ciągłe groźby bronią jądrową krajom NATO w tym Polsce nie są wystarczającym powodem by z nim nie gadać?
Jak długo będzie się tolerować pogóżki tego troglodyty na temat choćby tarczy antyrakietowej. t.j. że zbuduje broń zdolną pokonać każdą tarczę.
To jest język agresora. Niech sam zbuduje tarcze lepszą od amerykańskiej. Walka na tarcze jest czym innym niż walka na miecze, nieprawdaż?
Czy ktokolwiek się łudzi, że ten bandyta chciał walczyć z ISIS. On tylko wspiera Assada, takiego samego bydlaka jak on. To sojusz satrapów.
Jak można po tym wszystkim z arcyskurwysynem siadać do stołu? Wg mnie tylko w jednej sprawie: Kiedy zabierze swoich bandytów z Donbasu i odda granicę Ukrainie.
A o tym czy może siadać z kimkolwiek do stołu oddał bym prawo do decyzji Ukrainie.
Jeśli oni jakoś zaakceptują utratę Krymu, dostaną godziwe odszkodowanie, podpiszą umowę w zrzeczeniu się wzajemnych roszczeń gwarantowaną skutecznie przez USA i wielkich tego świata to wtedy tak.
--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."