Brawo Panie Ministrze!

https://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,19112259,ustepujacy-minister-zdrowia-przedluzyl-finansowanie-in-vitro.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta

pytanie czy nowy minister nie bedzie mogl tego cofnac. swoja droga moze juz teraz nakupic prezerwatyw na zapas bo niedlugo i tego zakaza aby zainicjowac wyz demograficzny

Komentarze. Pisol Karczewski:

"Mamy olbrzymią masę finansowania potrzeb medycznych. Sama ustawa [o in vitro - red.] wymaga zmian."

Komentarz pod artykułem:

"W mojej ocenie religia nie powinna być finansowana ze środków publicznych, ponieważ mamy olbrzymią masę finansowania innych potrzeb szkolnych."

MCR!

Misiek, no ale cieszysz się, jakby Cię to personalnie dotyczyło, jakbyś osobiście czekał w kolejce na zabieg

:tomasz35 czy Ty przeczytałeś ze zrozumieniem? Ja jestem za finansowaniem. Sam mam kumpla, który ma dwójkę dzieci z in vitro i wiem jak o nie walczyli. To Brawo Panie Ministrze to nie była ironia. A teraz przeproś...

, ja odniosłem wrażenie, że Jankes zrozumiał bez pudła, za to mam poważne wątpliwości, czy Ty zrozumiałeś jego

Bo minister Zembala to mądry facet i jeden z najlepszych kardiochirurgów; to on przeprowadzał pierwsze transplantacje serca razem z Religą; jego postać można było obejrzeć w filmie "Bogowie".
A teraz znowu jest pis przy władzy i lekarze będą bać się robić cokolwiek; pewnie pamiętacie procesy lekarzy po śmierci ojca ministra sprawiedliwości - niejakiego "Zero" ?

Phi. Nie takie rzeczy się "odkręca".

Pamiętam na ten przykład, że jak kiedyś składałem kaskę na swoją emeryturę w OFE i było to pewne jak w banku, to później...

:czary_mary To powiadasz, że ten cały cyrk z zakazem solenia posiłków w szkołach był mądrym ruchem.
Ciekawa wizja świata.

A to już za pana ministra się dzieje, czy zwalamy na poprzednika?
https://www.wprost.pl/ar/524067/Pakiet-onkologiczny-Chorzy-na-raka-czekaja-na-leczenie-nawet-piec-razy-dluzej-niz-wczesniej/

A najprościej by było, żeby państwo ani ustawowo, ani finansowo nie wtrącało się do aborcji ani do in vitro.

No, ale wtedy taki piękny koszyczek tematów zastępczych poszedłby się mnożyć.

Dokładnie tak.

:purkuskuchatek ograniczenie używania soli to bardzo mądre posunięcie; w Polsce zwyczajnie jej się nadużywa a jest to bardzo szkodliwe dla organizmu.
Ale cóż możesz o tym wiedzieć skoro sam wrzucałeś tu przepisy na rosół na "kostce". Gratuluję.

The Power of HP.

Od in vitro do soli

Był taki skecz, co mąż żonę zabił za to, że wszystko przekręcała. Pamięta ktoś?

:czary_mary
Ograniczenie tak, wyeliminowanie nie.

Ale cóż możesz o tym wiedzieć, skoro sam zjadasz solone potrawy. Gratuluję wzajemnie.

No. To pierwsze mamy obgadane i pogratulowane , pora na drugie - zwalamy na poprzednika, czy jednak uznajemy, że skoro miał sygnały i efekt jest jaki jest, to coś nie bardzo?

:purkuskuchatek a skąd pewność, że jem solone potrawy ? Powiedz Ty tak lubisz bez sensu i nie na temat ciągle pieprzyć kocopoły ?

:czary_mary
Oczywiście pewności 100% nie mam. Założyłem tylko, że jak każdy przeciętny człowiek używasz soli.
Czyli co, deklarujesz tutaj, publicznie, że nie solisz potraw. Zgadza się?

Uwielbiam pieprzyć, a aktualnie pieprzymy w ramach postawionej przez ciebie tezy: "minister Zembala to mądry facet ". Jeżeli sam uznajesz, że jest bez sensu, to już przestaję.

:purkuskuchatek niczego nie deklaruję; śmieszy mnie natomiast Twój sposób z dupy wyciągania wniosków

Przyznaję bez bicia, że pieprzę tatara. Ale nie solę... co wygrałem?

Albo nie, żeby gównoburza była jeszcze pikantniejsza, to dopieprzę:

Koszt utrzymania dziecka do momentu uzyskania pelnoletności/możliwości samodzielnego utrzymania się jest duuużo większy, niż koszt in vitro.

Więc jak kogoś nie stać na in vitro, to lepiej, żeby dzieci nie miał,

drugi

:czary_mary
Aha.
No to super - obaj dobrze się bawimy
Nadal nie wiemy czy solisz, wiemy natomiast, że uznajesz za mądrą decyzję "ograniczenia" soli innym, przez praktyczne wyeliminowanie. Fajnie.

To z innej strony: można prosić o niewyciągnięte z dupy przesłanki twojego twierdzenia?
No i co z drugim tematem, że tak nieśmiało napomknę? Zwalamy na poprzednika flagowy projekt w temacie "opieki zdrowotnej"?

A wiesz, że nie wiem? Uśmiech ministra Zembali, może?

:purkuskuchatek jedyny temat jaki tu istnieje i który skomentowałem to przedłużenie finansowania in vitro; cała reszta to Twoja bezpłciowa myamlanina i takież domysły

A propos soli - czy trzeba być alkoholikiem, żeby wiedzieć, że alkohol jest szkodliwy ? Wystarczy książki czytać, co z całego serca Ci polecam; i dlatego uważam, że guzik Ci do mojego spożywania soli.

:czary_mary
Napisałeś, że min. Zembala to mądry facet z czym się nie zgadzam w obliczu jego kolejnych decyzji, także tej o której mowa w temacie. (zauważ, że akurat o jego działalności jako kardiochirurga słowa nie mówię).

Skoro ty jednak tak twierdzisz, to chyba możesz to jakoś uzasadnić?

Podsunąłem ci dwa skutki jego "mądrych" działań.
Pierwszy "minąłeś bokiem", przyciśnięty zacząłeś lawirować, odnośnie drugiego się nie zająknąłeś.
Ale to ja "pieprzę kocopoły"

:purkuskuchatek ale Ty się w założeniu mylisz !!! Ja po prostu niczego nie muszę udowadniać a Twoje wywody mam gdzieś.
I czule Cię pozdrawiam

:czary_mary
Też dobrze.
Czyli reasumując - posunięcia Zembali jako ministra oceniasz jako słuszne i mądre, chorzy na raka niech spadają na drzewo, dzieciaki niech jedzą bez soli bo to zdrowo (choć ty sam, to może niekoniecznie, zresztą guzik mi do tego), podsrywanie następcom budżetu jest dobrym zwyczajem. Minister mądry.

A ja uważam wręcz przeciwnie. Wiem co to rak, używam soli i solę jedzenie dziecku, cenię sobie swoje pieniądze. Takie tam kocopoły.

:Peppone sugerujesz, że kwestia ciąży powstałej w wyniku gwałtu pozostawałaby wyłącznie na głowie matki?

:purkuskuchatek pomoc ludziom, którzy pragną dzieciaka uważasz za "podsrywanie budżetu następcom" ?
Ja pierdolę

:purkuskuchatek szczerze?

Wolę uśmiech ministra Zembali. Wolę uśmiech ludzi, którym Państwo pomaga w tym, żeby mogli mieć dzieci, niż popierdolonych katolibanów, którym to przeszkadza. W czym im to przeszkadza? Uważałem Cię dotąd za naprawdę mądrego człowieka. Ale obecnie, nie wiem co mam o tym myśleć. Kiedyś napisałeś, że ja sam nie wiem czego chcę jako wyborca. I miałeś rację. W wyborach prezydenckich zagłosowałem na Kukiza. Bo strasznie się motałem w tym przypadku. Ale teraz jak czytam Twoje wypowiedzi, to mi szczęka normalnie opada. Naprawdę, aż do tego stopnia wali Ci na mózg? Nie poznaję Cię normalnie.

:czary_mary
A ostatniemu nie zaprzeczę.

Mamy 2015 rok.
Rządowy program był założony do czerwca 2016 i realizowany w ramach istniejących do tej pory budżetów.

Jeżeli Zembala przedłużył go do 2019, to realizował będzie go on i rząd PO-PSL, czy może nowy, nie ukonstytuowany jeszcze rząd - ich następcy?
Choćbyś nie wiem jak kombinował, to wychodzi, że następcy.

A znają bilans dochodów? Nie.
Czyli, jak nie będą mieli kasy, to se przesuną środki, dodrukują, albo podniosą podatki.

I z tego się tak turlasz?
Pieprzyć wszystko, grunt, że zrobił PiSowi wbrew.
Bardzo mądre. Zaiste.

:yoop - mógłbym rozważyć możliwość sfinansowania aborcji przez państwo, o ile tej pani by się nie przypomniało po dwóch miesiącach, że została zgwałcona (jak test dwa paski pokazał).

Zgłasza niezwłocznie, gdy ma taką możliwość - ok. I wtedy państwo niech ma regres do sprawcy.

- nie przeszkadza mi in vitro; przeszkadza mi finansowanie tego z budżetu, z mojej kasy. Katotalibem nie jestem - jestem libertariańskim ateistą. Jak ktoś chce i go stać, to niech i 20 dzieci z probówki sobie zrobi, lata mi to koło fiuta.