Co sądzicie o zużyciu opon w autobusach komunikacji miejskiej w godzinach nocnych w przeliczeniu na osobokilometr? Moje osobiste przemyślenia podpowiadają mi, że zagęszczenie spalin oraz pyłu wzbudzanego przez pojazd, jak również pyłu powstałego z naturalnego ścierania się opon jest nieadekwatne do ilości osobokilometrów. Proszę wyłącznie o merytoryczne wypowiedzi, najlepiej fachowców.

Ty chyba byłeś prymasem w tej szkole

Zużycie pewnie nie jest małe. W nocy ruch samochodowy jest znacznie mniejszy niż w dzień, więc autobusy jeżdżą szybko i w zakręty wchodzą z dużą prędkością co dodatkowo powoduje zwiększone zużycie opon. Ale aby uzasadnić taki wydatek ze strony władz miasta, jakim jest utrzymywanie nocnych linii podlicz sobie koszty społeczne zwiększonych zgłoszeń na policję kradzieży i pobić, zgłaszanych przez "wstawione" osoby, napadnięte w pieszej drodze powrotnej, z imprezy do domu. Do tego zwiększona ilość wyjazdów ambulansów do pobitych-"wstawionych". A nawet jeśli likwidacja "nocnych" zmniejszyła by ilość imprez na mieście, to wyobraź sobie jakie niepokoje społeczne wywołało by pozbawienie, skupionej na niewielkim obszarze miasta, dużej społeczności ludzi możliwości bezpiecznego i taniego poruszania się po mieście w poszukiwaniu rozrywki.

:jez_z_lasu
Czyli finalna cena nocnoosobokilometra w mieście o zwiększonym poziomie przestępczości jest mimo to niższa (Twoim zdaniem) niż koszty ponoszone przez służby społeczne opłacane z naszych podatków w celu zapewnienia nam odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa?

:Tynf masz rację!
Wieki temu, chodząc jeszcze do podstawówki, miałem kolegę, któremu rodzice pod choinkę kupili piłkę do nogi.
Problem w tym, że nie pozwolili mu jej używać - żeby się nie zniszczyła
Ale już nasze piłki mógł kopać

https://www.youtube.com/watch?v=F9Q5D8hsEgM



https://www.youtube.com/watch?v=XIIFCfJ8JHM

Ps. Tak wiem, trochę zboczyłem z tematu

:empiror
To bardzo rozsądne podejście do tematu. Sam kiedyś na urodziny dostałem świetne narty z porządnymi jak na tamte czasy zapięciami. Na szczęście butów do tych nart nie dostałem. Dopiero po wielu latach zdałem sobie sprawę jak wielu potencjalnych kontuzji uniknąłem.

:tynf
Nie wiem. Nie przeliczyłem tego, a nie będę się narażał na kłamstwo wymyślając odpowiedzi. Rzuciłem tylko dwie sugestie tłumaczące dlaczego nocne kursy MOGĄ być opłacalne. Trzecia sugestia to zapewnienie transportu dla osób pracujących nocami.