|
|
Strona 1
z 2
Przejdź do strony:
[1]
2
·
Następna »
Ostatni wpis »
|
Ja łączyłam ćwiczenia ciała z ćwiczeniami umysłu i percepcji. Dlatego jestem teraz taka genialna jaka jestem
ale Kura w aeroplanie to klasyka Tuwima. A ta książeczka, którą wrzuciłem to nieco większych lotów poezja
- zabawa w strzelanie z klucza jest ciągle popularna, tylko nie siarką a stanowiskami po wyborach
chciałbym ci przypomnieć że pierwszą falę imigrantów odparliśmy w sierpniu 1920 ale niestety we wrześniu 39 i w latach póżniejszych masowa migracja ze wschodu przetoczyła się przez Polskę, niestety wielu migrantów zostało by rządzić na najwyższych szczeblach władzy.
Nie bawiłem się próbówkami, miałem zbyt blisko do siarki porozrzucanej na torach do ZCh Police. Mam obie dłonie ale też i kawałek metalu w brwi.
W niej też chyba było sporo o karbidzie, stwierdziłem że skoro to tak mało skomplikowane to zrobię domowym sposobem. Nie rozumiałem całości, więc chciałem podpytać naszego chemika (w technikum), a ten kazał mi rozpisać reakcję i wyliczyć ile CO powstaje w trakcie. Całe szczęście.
|
Strona 1
z 2
Przejdź do strony:
[1]
2
·
Następna »
Ostatni wpis »
|
|
|
|
Stary proletariuszu.
no widzisz. I komu to przeszkadzało? 
