Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Straszliwie trudne pytanie wieczorne... egzystencjalne.
Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
Wiem, że nie powinienem go w ogóle zadawać. Jest zbyt trudne do oceny i zbyt osobiste. Ponieważ jednak kiedyś może dotyczyć każdego z nas, zdecydowałem się napisać o moim wielkim dylemacie etycznym. Otóż jutro... chyba... będę musiał wydać wyrok śmierci. Wyrok śmierci na mojego owczarka niemieckiego imieniem Sara. Piękna sunia, choć trochę szalona... była. Niestety dziś weterynarz stwierdził raka węzłów chłonnych z przerzutami i to właśnie mi pozostawił decyzję, kiedy to ma nastąpić. Prognozy dają jej najwyżej miesiąc. Nie wiem. Czy warto jej przedłużać życie o kilka, kilkanaście dni kosztem cierpienia, czy szybko odprowadzić ją do krainy wiecznych łowów? Naprawdę nie wiem. Myślałem nad tym wiele godzin, myślałem wiele minut i sekund. Myślałem zaciskając dłoń na swych skroniach i kiedy paliłem kolejnego papierosa. Myślałem: "któż dał ci prawo, by odbierać komuś życie?" i myślałem: "któż dał ci prawo by skazywać kogoś na takie cierpienie?" i nadal nie wiem. W obliczu takiej decyzji stałem się bezradny...

Proszę o wyłącznie (tylko) merytoryczne wypowiedzi. Choć nie wiem, czy odpowiem...


--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
Tak właśnie wyglądała kiedyś, gdy hasała ze mną po lesie zimą.


--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brtkstn
brtkstn - Superbojownik · 8 lat temu
Przykre. Poważnie

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 8 lat temu
Gdy moja kotka miała raka gdzieś w przełyku to ją po prostu zabrałem i zrobiłem co trzeba było aby jej ulżyć w cierpieniu. Nie wiem, może najpierw powinienem był spytać się co robić na 10 forach.

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

brogman
Pies nie ma poczucia choroby

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Miałem ten problem trzy lata temu, kiedy okazało się, że mój pies ma chore serce. Pół roku walczyliśmy z chorobą, lekarstwa, punkcje, ale było coraz gorzej. Nie uśpiłem go, ale cierpiał mocno, czasem w nocy trzeba było jechać do weterynarza, czasem w niedzielę, spał na siedząco bo woda zalewała mu płuca jak się kładł.
Zdechł niemal na moich rękach, i chyba lepiej byłoby, gdybym mu wcześniej pomógł. Ale nie mogłem.
Więc nie wiem co Ci radzić. Bo powinieneś uśpić, ale to trudna decyzja.
Ja postanowiłem sobie, że kolejnym razem w takiej sytuacji uśpię wcześniej. Ale jak do tego dojdzie to nie wiem co zrobię.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:brogman
Kiedy wracaliśmy z znajomym od weterynarza, siedziałem z tyłu samochodu i trzymałem ją by nie upadła. Już ledwo stała na nogach. Rozmawiałem w tym czasie ze znajomym o jej krótkiej, najbliższej przyszłości... w pewnym momencie taka głupia myśl przeleciała mi przez głowę i zapytałem: "czy ona rozumie o czym mówimy?" i w tej samej chwili przytuliła swój "pysk" do mojej dłoni. Wtedy spojrzałem jej w oczy i chyba zrozumiała. Kutfa.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brogman
A ja gdzieś czytałem że to człowiek wywołuje takie poczucie u psa, bo się lituje. Zwierzęta się nie litują nad sobą

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · 8 lat temu
Nasz ze starości, zresztą pisałem tu wtedy o tym. Ale nie mieliśmy serca go uśpić. Tyle że nie męczył się, po prostu zniedołężniał, i tak naprawdę to dopiero ostatni miesiąc był krytyczny, ostatnie kilka dni już nie wstawał nawet. Ale to nie było znienacka,nie choroba, tylko starość, mieliśmy czas się z tym pogodzić, a w Twoim przypadku to naprawdę szczerze współczuję.
Miejsce gdzie spał na korytarzu odruchowo omijaliśmy (żeby go przypadkiem w nocy nie nadepnąć) jeszcze przez ładne parę miesięcy..

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:czarnyczlonekkukluxklanu
Wiem, że muszę, ale nie mogę się z tym pogodzić. Gdy spojrzałem w jej oczy, tak dogłębnie i gdy ona spojrzała w moje, to poczułem jakbyśmy się znali tysiąc lat i jednym spojrzeniem potrafili sobie przekazać całe tomy bezwartościowych filozoficznych dyskusji.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Tu chyba nie ma o czym rozmyślać. Pies cierpi. Kto daje prawo by go skazywać na ból w imię egoistycznego "chcę, nie mogę się pogodzić" itp. Trzeba podjąć decyzję. Trudną, ale odwlekana skazuje na ból. Emocje człowieka przy bólu fizycznym są mniej ważne.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kalisi - Bojowniczka · 8 lat temu
Skoro pies cierpi, to musisz to zrobić. Jak najszybciej.


Moja 14-letnia kotka miała raka. Najpierw leczyliśmy, ale potem już nie było sensu, bo przerzuty były nawet do mózgu. Jeszcze przez ponad rok żyła i czuła się świetnie. Biegała, bawiła się, jakby nic jej nie było. I nagle z dnia na dzień straciła wszystkie siły, cały czas spała, nie jadła, idąc do kuwety robiła dwa-trzy kroki i kładła się na parę minut, żeby odpocząć. Wiedzieliśmy co trzeba zrobić, ale nie umieliśmy się z nią pożegnać. Dopiero po trzech dniach pojechaliśmy ją uśpić. Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że nie zrobiliśmy tego od razu, tylko skazaliśmy ją na te trzy dni męki...

Nie skazuj zwierzaka i siebie na cierpienie.

BeMyPenguin
BeMyPenguin - Superbojowniczka · 8 lat temu
:tynf spójrz na swoją sygnaturę, zadaj właściwe i nie wahaj się.

--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 8 lat temu
Nie powiem Ci, co masz robić, bo nie uważam, że mam do tego prawo.

Powiem, co kiedyś się stało i co w związku z tym czuję. Miałem psa, który stopniowo łapał coraz więcej chorób. Niektóre można było leczyć, niektóre zaleczyć, niektóre - leczyć objawowo, żeby nie dokuczały specjalnie.

Pojawiało się jednak coraz więcej wymagających operacji torbieli. Pies coraz gorzej operacje znosił. Torbiele zaczynały kontaktować się z narządami wewnętrznymi. Częstotliwość i narastający stopień skomplikowania operacji powodował, że pies stale czuł ból, miał problemy z chodzeniem, nawet załatwianiem się, nie miał tej iskry, radości z życia, nie biegał, nie bawił się z innymi psami...

Biorąc pod uwagę powyższe, rodzice zamiast kolejnej operacji zdecydowali się psa uśpić. Po czasie i oni i ja oceniamy to jako dobrą decyzję.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu

To nieuczciwe. Gdybyś mogła spojrzeć w moje myśli, nie dostrzegłabyś nawet maleńkiej chmurki egoizmu. Siedzę niby prządka i niemal już wiem, że jutro będę musiał ją przytulać i spoglądać w oczy gdy pani weterynarz będzie jej wpuszczała śmierć w żyły.

:kalisi
Chyba jednak nie skażę. Rozmawiałem z wieloma osobami i wszystkie jednomyślnie odebrały mi prawo do choćby jednego dodatkowego dnia jej cierpienia.

:bemypenguin
Wiem. Tylko to takie trudne.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
A cokolwiek jest uczciwe? Śmierć to część życia.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ktoZjarany - Superbojownik · 8 lat temu
Ciekawi mnie tylko czy tak łatwo byłoby wam tak podjąć decyzję o eutanazji babci.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:ktozjarany
I dlatego jest to własnie "straszliwie trudne pytanie... "

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Stawianie babci i psa na jednej wadze to też nieuczciwość.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ktoZjarany - Superbojownik · 8 lat temu
No, nie wiem. Po tym co tynf pisze sądzę, że dla niego ten pies znaczy tyle, co przysłowiowa babcia. Jak jedno i drugie kocha się tak samo, to dlaczego by inaczej postępować?
Ostatnio edytowany: 2015-09-14 22:52:02

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
Pojęcia nie mam, ale u mnie ludzie jednak są o poprzeczkę wyżej.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

brak avatara
To ja napiszę z innego punktu widzenia. Szkoda mi ludzi, którzy stracili pupila, ale tylko tych, dla których egoizm był obcy. Nie wypada pisać o szczegółach, ale może ktoś się domyśli o co mi chodzi.

Jez_z_lasu
Ból to też część życia tak samo jak śmierć. I mało rzeczy zbliża równie mocno co cierpienie.
:ktozjarany U mnie babcia miała Alzhaimera. Czasami marzyliśmy o jej śmierci. W moim przypadku nie jestem tylko do końca pewien czy z powodu współczucia dla Niej, czy dla siebie.
Ostatnio edytowany: 2015-09-14 23:03:02

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ktoZjarany - Superbojownik · 8 lat temu
No to generalnie dość trudny temat.
Osobiście chyba nie zabiłbym takiego psa.

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 8 lat temu
Eufemizujecie mówiąc "uśpić". Powiedzcie wprost - "zabić" - i wtedy zacznijcie rozkminę od nowa.

To jak w wojsku "zdjąć" cel, w chirurgii - "odjąć" kończynę. A to po prostu: zabić, uciąć.
I nie "odejść do krainy wiecznych łowów", tylko umrzeć.

Sądzę, że to upraszcza sprawę. Dziękuję, dobranoc.

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 8 lat temu

Kilka lat temu też miałam taki sam dylemat. Opiekowałam się pieskiem kundelkiem po zmarłym właścicielu. Piesek był ze mną zaledwie 3 lata, był już wiekowy miał 15 lat i raptem w bardzo krótkim czasie okazało się, że ma raka odbytu. Z dnia na dzień było coraz gorzej, nie mogłam się zdecydować na uśpienie, ale gdy zobaczyłam, że coraz bardziej cierpi, bo nie może się załatwić, tylko wyje z bólu /tak strasznie wył/ i powiedziałam sobie stop, dłużej piesku nie będziesz cierpiał - idź do swojego pierwszego pana, on tam już na ciebie czeka. I dałam do uśpienia, ale do dzisiaj ciężko mi, gdy sobie przypomnę, że to ja musiałam tak zdecydować.

Rok temu córka też musiała uśpić pieska z powodu raka wątroby - co jest, że tak dużo też zwierząt umiera na tę paskudną chorobę? Do dzisiaj, jak do niej pojadę i nie wita mnie ten Teronek, to jest mi smutno tak jakoś. Brakuje go. Tak, bardzo zżywamy się ze swoimi zwierzątkami, że trudno się z nimi rozstać.
Rozumiem Twój ból, ale nie powiem Ci co masz zrobić. Ty znasz swojego psa najlepiej i sam najlepiej będziesz wiedział jaką decyzję podjąć. Jeśli piesek bardzo cierpi, to ...

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

malinova
malinova - Bojowniczka · 8 lat temu
Pośpiesz się. Wiem, że taką decyzję trudno jest podjąć, ale to twój obowiązek. Jako człowiek swojego psa jesteś odpowiedzialny za karmienie, głaskanie, spacerowanie, ale i podejmowanie decyzji, których pies sam nie może podjąć. Pozwól jej odejść spokojnie.

--

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 8 lat temu
Uśpij ją. Każdemu wyjściu z domu będzie towarzyszyła Ci głupia myśl, czy po powrocie zastaniesz ją żywą, a lepiej jak się z nią pożegnasz na spokojnie. I oszczędzisz jej cierpienia.

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

LupinIII
LupinIII - Bojownik · 8 lat temu
JEDNE KOCHASZ, DRUGIE ZJADASZ!!!11!!1

--

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 8 lat temu
:lupiniii - słyszałem, że tak zrobiłeś ze swoimi jajami...


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay
Forum > Hyde Park V > Straszliwie trudne pytanie wieczorne... egzystencjalne.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj