:tynf stary pryku. Czy ja napisałam, że ktoś jest dla mnie autorytetem, czy może napisała, że lubię dziadka i to uzasadniłam? Jak zwykle długo i nie na temat.

:tynf, ale :gogosiek nie napisała, że dla niej papież jest autorytetem. Tylko że Franek wypada lepiej na tle poprzedników. Najlepiej na tle poprzedników mógł wypaść JPI. No ale za dużo wiedział i chciał zrobić. No i zmarło mu się po miesiącu pontyfikatu

:gogosiek sorry, uprzedziłaś mnie

No więc KK cały to in vitro latało koło uja i latałoby dalej gdyby nie zwietrzono okazji do poszerzenia władzy metodą salami. Kościół robił to już wiele razy, bo na przykład religia w szkołach miałaby być a i owszem, ale o opłacaniu z publicznej kasy katechetów mowy w konkordacie nie było. Tak samo jest z "kompromisem" w sprawie aborcji- najpierw rygorystyczna ustawa a potem próby odkrawania nawet tych uprawnień jakie maja zgwałcone kobiety. I tak po kawałeczku coraz dalej.

No i nie wiadomo jak to się skończy. Albo ebnie jak w Irlandii po skandalach (swoją drogą dziwię się rodzicom wysyłającym dzieci w ministranty) albo KK będzie miał coraz więcej władzy politycznej a coraz mnie będzie słuchany, weźmie się za jakiś temat, dajmy na to antykoncepcję i zostanie popędzony. Albo papa Franciszek z najświętszą panienką zreformują cudem polski episkopat, no ale papa jest posunięty w latach, może nie zdążyć.

:fiol78 Nigdy nie wysyłałem dziecka w ministranty. Sam poszedł, a zmienialiśmy parafie i księży parę razy, może akurat szczęście, że trafił na tych lepszych, ale ani ja ani młody nie żałuje. Dobrze na tym wyszedł.
Chociaż akurat mi do kościoła w chuj daleko i pod górę, więc nie bywam.

:tynf

Od 15 lat jesteś świadkiem przemocy domowej i nic z tym nie robisz? I ty śmiesz dyskutować o cudzej moralności???

:wimar: KK probuje robic ludzie wode z mozgu i dorobic sie.

:gogosiek a wiesz, ze on jest jezuitą?

dostał facet zadanie - poprawić wizerunek kościoła, bo ludzie uciekają i jak widać na Twoim przykładzie - jest skuteczny. W mediach jest o nim głośno, dużo słychać o tym co powiedział, że gdzieś tam wykazał się skromnością, ale jak dotychczas poza poprawieniem PRu to nic więcej z tego nie wynika. Ani nikt się poważniej nie zajął problemem pedofilii, ani problemem banku watykańskiego i praniem pieniędzy, itp.
Pamiętaj - on tylko mówi, robi dobre wrażenie, nic poważniejszego się nie dzieje.