Wisła i Dunajec bardzo niskie, trzy tygodnie temu znalazłem prawie kompletne naczynie z okresu neolitu, tydzień później fragment żuchwy mamuta. Wiejskie cepy kradły żwir z Wisły, nie spodobało się im i zniszczyli. Znlazłem świeżo rozbite obok wykopanych dołów.
Do tego masa czarnych dębów, cepy już się do nich przymierzały ciągnikami, ale na szczęście ursusy za słabe.
Ps. Naczynie już w muzeum, dokładny wiek jeszcze nieznany, ale ok. 4 tysięcy lat może mieć. Wisła, lodowce, wojny i powodzie nie dały rady, wspólczesny cep dał radę i rozje*ał.