Dziewczynki ze wsi? Znają Warszawę? Chcesz brać czynny udział w tych zajęciach? Jeśli tak/nie/tak, to zorganizuj jakieś wielkomiejskie rozrywki - przejazd metrem, wycieczka na PKiN i taras widokowy, jeśli nie mają okazji, to McD też będzie dobrym pomysłem... Pomieszaj trochę cywilizacji, a na koniec wycieczka do jakiegoś spokojnego miejsca - Łazienki na przykład. Nie ma w Warszawie jakiś sal zabaw dla dzieci, gdzie mogłyby się wyszaleć?
Albo przyjedź do Wrocławia i krasnali szukajcie