Wszystko wskazuje na to, że sprawy rodziny Bałutów, to poseł Wojciechowski nie odpuści.

https://januszwojciechowski.salon24.pl/657773,sad-nie-wierzy-lzom-placz-dzieci-go-nie-wzruszy

Rzecznik Praw Dziecka też zaczął w końcu działać.

Tutaj wstęp ... dzisiaj czytałem

https://www.fakt.pl/wydarzenia/sad-odebral-dzieci-przez-balagan-w-mieszkaniu-i-zwierzeta-,artykuly,556972.html

Mam w domu dzieci, dwa koty i psa. Czasem więcej kotów, psów, a i króliki się zdarzały. Muszki owocówki też bywają. I bałagan. Mam się bać?

:jenny8 jak masz 10 zł długu w szkole to możesz mieć kłopot...

Tak napisałam... Ale, tak naprawdę, znamy sprawę tylko z jednej strony. Jakoś mimo wszystko trudno mi uwierzyć, nawet w tym państwie absurdów, aby to były jedyne przesłanki. Można mieć zwierzaki i czysto, a można mieć zwierzaki i gnój. Sam wiesz, że czasem pogłaskanie kota wystarczy, aby kłębiło się kilo sierści wszędzie. Ale to nie znaczy, że może jechać z kuwety.

:jenny8 no wiem... ale to chyba nie powód żeby zabierać dzieciaki....

Jeśli to były jedyne powody, to pewnie, że nie, bo to nawet nie wiadomo jak nazwać, skandal nie jest adekwatnym słowem. Ale jakoś tak mam, że zawsze szukam drugiego dna.

:jenny8

Ponoć to nie pierwszy taki wypadek w Nisku - tak twierdzi Wojciechowski. Jestem sceptyczny, ale jak na razie strona przeciwna nie broni się faktami, a jedynie frazesami o szumie medialnym i ofiarności urzędników (tak mniej więcej). W dodatku na fejsbuku pojawiają się komentarze rzekomo mieszkańców Niska, którzy odmalowują koszmarną patologię dziejącą się w tej rodzinie (ojciec ma kochankę mieszkającą z rodziną, babka - kochanka, również na miejscu, matka alkoholiczka i puszczalska, a dzieci kradną i żebrzą. Szczególnie to kilkumiesięczne niemowlę). Komentarze z fejkowych kont, przynajmniej jedno usunięte z mojego zgłoszenia (jedyna aktywność przez dwa czy trzy dni od założenia to właśnie taki komentarz). Dość dziwne, jak dla mnie.

No, ale może ta patologiczna rodzina tak sterroryzowała biednych mieszkańców Niska, że boją się pisać z prawdziwych profili...

Ale :jenny8 ma rację. Ostatnio miałem nieszczególną okazję poznać głośną sprawę przedsiębiorcy z miasta na Z., którego udupił urząd kontroli skarbowej. Media, społeczeństwo i nawet ja, byliśmy za gościem, który tak naprawdę okazał się cwanym medialnie złodziejem.
Media w dupie mają prawdę...

Proszsz:
https://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/sprawa-dla-reportera/wideo/02072015/20432309

:pies_kaflowy

Zgadza się. Najważniejsze by było mięso i krew. I granie na emocjach. 3/4 ludzi jest oburzonych na sędzinę, urzędników, cały system, już nieomal lincz szykują...

Osobiście staram się wstrzymywać z ocenami. Jednak zawsze osobiste doświadczenia rzutują na postrzeganie. Jak dotąd, przynajmniej jeżeli chodzi o urzędników z opieki, miałem do czynienia z sensownymi ludźmi i, jak na taką pracę, całkiem empatycznymi. Natomiast jeżeli chodzi o sędziów - to jakoś zawsze trafiam na tępaków (i tępaczynie) lub w najlepszym wypadku leserów chcących mieć święty spokój do emerytury...

No, jakoś tak się złożyło

A ja trafiłem na kanalie i tu i tu. Ale ja to nieprzystający jestem.

Wybaczcie. Jak ja mam głęboko gdzieś wykreowaną medialnie rzeczywistość. Tudzież Wojewódzkiego.