:oiko
"""Część z nich, wcale nie mała, ucieka od takich warunków, przy których przeciętny Europejczyk moczyłby łóżko tylko o nich sniąc. Ja bym uciekała od takich warunków i Ty też.""" ...o.k. A dokąd i dlaczego oni akurat do nas, skoro maja inną możliwość? Poniższe "sprawozdanie" jest przydługie, ale może wytrzymasz
Dlaczego czas pomocy przypada na innych, a nie na tych, którzy mają identyczną co uchodźcy religię, kulturę i język, mogą zapewnić im bezproblemową integrację. Mają dość pieniędzy, żeby przyjąć i zintegrować nieograniczoną liczbę nowych obywateli.
To bogate kraje Zatoki Perskiej: Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn.
Na powierzchni osiem razy większej od Polski mieszkają tam tylko 43 miliony ludzi. Środki materialne, jakimi kraje te dysponują, pozwalają im na nawodnienie, zabudowanie i zamienienie w ogród dowolnych niemal obszarów. Ich dochód narodowy na obywatela wynosi między 29 tys. dolarów w Bahrajnie a 100 tysięcy dolarów w Katarze. W Polsce jest to 21 tys. dolarów (wszystkie dane według CIA Factbook). Jest za co przyjąć i gdzie umieścić 10 milionów ludzi, a 200 tysięcy rocznie to po prostu w tych okolicznościach liczba śmieszna. Owych sześć krajów nie przyjęło ani jednego uchodźcy z Syrii. Za to w zeszłym roku Arabia Saudyjska brutalnie wyrzuciła 12 tys. uchodźców z ogarniętej wojną domową Somalii - uchodźców muzułmanów.
Budżet UNHCR [organizacja zajmująca się wszystkimi uchodźcami na świecie] w 2013 roku wynosił 3,2 mld dolarów, na co kraje arabskie dały ok. 12 proc. Arabia Saudyjska dała 11,5 miliona dolarów - tyle zarabiała na ropie przez 20 minut. W ubiegłym roku budżet UNHCR na sam Bliski Wschód wyniósł 1,6 mld dolarów i wkład Arabii Saudyjskiej wzrósł do 92 milionów dolarów (cztery godziny eksportu ropy). Ale nadal 80 proc. kosztów uchodźców syryjskich przebywających w obozach na Bliskim Wschodzie ponoszą kraje Unii, Japonia, USA, Kanada, Australia i Turcja - nie kraje Zatoki Perskiej.
A może państwa Zatoki Perskiej troszczą się chociaż o tzw. uchodźców palestyńskich, których od 67 lat utrzymuje w obozach specjalnie do tego powołana agencja ONZ pod nazwą UNRWA? Jej budżet na rok 2013 wyniósł 1,12 mld dolarów. Arabia Saudyjska zasiliła tę organizację kwotą 12 mln dolarów, Katar dał mniej, bo zero. Uchodźców palestyńskich, których ciężki los tak bardzo niby leży na sercu arabskim braciom, w ponad 80 proc. utrzymują Unia Europejska, USA i Japonia.
Rezerwy finansowe Arabii Saudyjskiej to 730 miliardów dolarów, Zjednoczone Emiraty Arabskie - 58 miliardów, Kuwejt 34 mld, Oman 17 mld, Katar 40 mld. Przeznaczenie 90 miliardów, czyli 10 proc. tych rezerw na uchodźców, którzy teraz, ryzykując życie, przypływają do Europy i na tych, których nie stać nawet na podróż, pozwoliłoby na uratowanie tysięcy ludzi i stworzenie nowego życia milionom. Milionom ich islamskich braci i sióstr.
Czas powiedzieć: koniec.
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Przyjmujemy-tysiace-arabskich-imigrantow-Czas-pomocy-przypada-na-innych-kraje-Zatoki-Perskiej,wid,17301773,wiadomosc.html?ticaid=114ff8 https://swiat.newsweek.pl/ilu-muzulmanow-mieszka-w-europie-i-w-polsce-mapa,artykuly,354745,1.html