:mariolpin zdesperowana, bo głodna, a jutro sklepy pozamykane. Ostatnio w święta jeden taki powiedział, że klamkę chciał gryźć jak nawet kiosk był zamknięty
Mariolka, Ty jesteś Matką tego wątka! Ale coś mi intuicja mówi w przedsennych konwulsjach, że odpadniesz lada moment. Nie chciałabym tu rano czytać politycznych wywodów Tynfa na ten przykład.