-Mamaaaaaaa! A w ogrodzie, na murku, siedzi coś wielkiegoooo!*
-Tak, ja też widziałem! Ja też! Po stronie wrednej sąsiadki! Takie grube bydlę!**
- Mama, mama, chodź ze mną, zobacz, co to jest!*
(idąc do ogrodu)
- Ja też to wczoraj widziałam, ale mi się wydawało, że to ślimak jest...***
(podchodząc do strasznego murka)
-... bo to kurna jest ślimak!***
Niczym nie zawoalowany, sobotni cykpost, za zdrowie moich Ryszardów Lwie Serce
*syn
**mąż
***jedyna rozsądna osoba w rodzinie
-Tak, ja też widziałem! Ja też! Po stronie wrednej sąsiadki! Takie grube bydlę!**
- Mama, mama, chodź ze mną, zobacz, co to jest!*
(idąc do ogrodu)
- Ja też to wczoraj widziałam, ale mi się wydawało, że to ślimak jest...***
(podchodząc do strasznego murka)
-... bo to kurna jest ślimak!***
Niczym nie zawoalowany, sobotni cykpost, za zdrowie moich Ryszardów Lwie Serce
*syn
**mąż
***jedyna rozsądna osoba w rodzinie
--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks