:markizderetarde
Niekoniecznie z tą górą lodową w sprawie dzieci - znałam parę małżeńską, on był młodszy od niej o 16 lat, ona miała 40, była bezdzietną rozwódką - były jej eks maltretował ją, aż pewnego razu młody mężczyzna stanął w jej obronie, tak naprawdę uratował ją przed śmiercią z ręki męża. Mąż poszedł siedzieć, a ona potrzebowała pomocy, ten młody mężczyzna zaopiekował się nią, najpierw bezinteresownie, potem zrodziło się między nimi uczucie, pobrali się, zdążyła mu jeszcze urodzić dwoje dzieci - pierwsze po
5 latach, a drugie po 7 latach związku /miała wtedy 45 i 47 lat, on 29 i 31/. To było bardzo udane małżeństwo /było/, bo on już nie żyje - zmarł na zawał w wieku 51 lat, ona pięć lat jest wdową, dzieci są dorosłe.
--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia?
Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/