No, panie w końcu skończyły. Koło wycentrowane. Jak Jerzyk zafunduje 5 setów to będę mógł się od razu przełączyć na Sapporo. Dobrze że ręczni dopiero wieczorem
:pietafon dobrze, że zedytowałeś bo wyglądało, jakbyś przeszedł na islam
--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.