Dwie pałatki, karimata i dobry śpiwór wystarczają bez najmniejszych problemów.
Pałatki trzeba umiejętnie połączyć, a jeżeli znajdziesz przyzwoity kawałek terenu (bez kamieni, korzeni, bruku itp.) i co najważniejsze nie leżący na terenie przepływowym, to można spać nawet na trzeźwo.
Jak będziesz trochę po spożyciu to wyśpisz się doskonale.
Jak będziesz bardzo po spożyciu to istnieje duże ryzyko, że do tego śpiwora i pod pałatki po prostu nie wleziesz.
Ale wtedy odruchowo człowiek się czymś przykrywa i chyba lepiej, żeby to były pałatki niż namiot.
Dawno temu (bardzo dawno) znajomy po wiejskiej zabawie wrócił do domu (przed drzwi) i przykrył się rowerem. Na pewno było mu cieplej.