O kurczę. "Rhodes Elegy" to się nie spodziewałem.. A to utwór jak dobre wino, mistrzu złożył piękny hołd klasycznemu instrumentowi jego własnym brzmieniem... Do dziś jestem oczarowany, tyle powiem. Utwór jednocześnie eteryczny i monumentalny - jak to pogodzić, tylko Schulze wie...
Ale dziś jednak Metheny. Piękny koncert był w Poznaniu wtedy... w 1993...
https://www.youtube.com/watch?v=6Mz_EcyurNo