Robadlo
To nie do konca tak,
Zaleznosc jaka opisujesz wystepuje na poczatku picia - pierwszy, drugi, trzeci dzien - tak do dwoch tygodni
Nastepnie twoj przewod pokarmowy jest juz tak zniszczony, ze chocbys nie wiem ile pil, bedziesz mial stala liczbe promili - np 6.
Jesli dalej bedziesz pil promile wzrosna ale nieliniowo czli butelka wodki nie da ci kopa do 1,5 promila, tylko jakies 0,2 -0,4 promila.
To samo jest z trzezwieniem z tym, ze zamiast zniszczonych bialek p.pokarmowego mowimy o watrobie.
Na poczatku trzezwiejesz liniowo spalajac 0,2 do 0,3 promila na godzine.
Po 2 tygodniach ciagu trzezwienie znacznie sie wydluza - spalasz max 0,1 promila na godzine.
Po jakims czasie przestajesz metabolizowac alkohol - wydalasz go w czystej formie przez nerki uszkadzajac je. W efekcie trzezwiejesz bardzo szybko (sam mialem kilkadziesiat pomiarow gdzie ludzie wydalali z siebie w 6-8 godzin ponad 4 promile).
W sumie zaleznosci sa skomplikowane i trzeba pamietac ze picie do utraty swiadomosci przynajmniej 2 dni z rzedu powoduje nieodwracalne zmiany w mozgu do padaczki poalkoholowej i obrzeku mozgu wlacznie.
--