Porządne gimnazjum, drogie a dziecko i tak nie może wrócić taksówką, tylko trzeba osobiście odebrać cielątko
I co to za zwyczaje, że bal gimnazjalny trwa do północy?
--
Do piekła idzie się nie za to, co się zrobiło, ale za to, na co zabrakło odwagi, chociaż była okazja.