ta mnie za bardzo stresuje
znowu mi wieczorem zadzwonili, że pół firmy stoi, bo się jeden z serwerów wyjeb*ł. Dźwignęło się wszystko ofkorz, ale stres był
A mogłem być automatykiem, na drugim roku już byłem
Ale nieeee, to mnie nie interesuje, Mechaniczny to ch*jnia
człowiek za młodu to jednak gupi jest

Zrobisz różnice programowe i za 4 lata będziesz !

za stary jestem już na studia, zaniedługo mnie już pewnie demencja chwyci

czekaj aż vrtx wejdzie do szerszego użytku, do 500 userów na jednej maszynie, bez stacji roboczych, jak to się wyperwoli, to będzie wesoło

generalnie kocham centralizację
jak się kiedyś wyjeb*ła macierz w Amsterdamie, wszystkie europejskie fabryki nie miały maila i części baz danych a akurat niefortunnie wszyscy szpece od domino byli na jakiś szkoleniu czy kihui

:O_o
A tam, u mnie na roku jest gość, który co najmniej na późne 40 wygląda, a oceny ma jedne z lepszych

Automatykiem? Mniej stresująca praca? Srsly?
Od dwóch lat pracuję jako automatyk-programista i programuje m.in. linie główne na spawalniach w fabrykach samochodowych
Na fabryce z jedną linią jak raz coś pieprznęło (problem był jak się później okazało mechaniczny), to 45 minut linia stała, a nade mną stało chyba z tuzin osób, od maintenance, szefów maintenance, inżynierów, szefów inżynierów aż po jakieś większe szychy dyszące mi nad głową, że już nic na lakiernie nie jedzie, a tam proces stać nie może i żebym to jakoś programowo obszedł Albo raz mojemu szefowi sterownik stanął w trakcie gdy piec się nagrzewał na lakierni, a zaraz miała produkcja ruszyć.
Teraz właśnie siedzę w Saragossie programuje jedną z trzech linii i też jest codziennie stres, bo np. wczoraj roboty się dwa zderzyły, że aż jedna obudowa pękła (robotyk coś popieprzył z Zonami).

Więc serio, wolałbym programować jakieś serwery

ale Ty pewnie masz ten stres sowicie wynagradzany

U mnie się ostatnio okazało, że system, który miał informować o podejrzanych transakcjach w kierunku prania brudnych pieniędzy, przez ponad miesiąc generował 1/10 alarmów, które powinien przez jeden drobny błąd w SQL
Ch*j wie ilu gości gdzieś na drugiej półkuli dzięki temu zarobiło.
Stres? Jaki stres, paaaanie...

:o_o
Zmieniaj!