:specialek optymista
Ale tak ogólnie, to wszystko w książce się działo tak szybko a tu się wlecze i wlecze...Wszystim opowiadam, że następny odcinek to będzie TEN (z wychodkiem) a tu nie...przypuszczam, że trzeba czekać do końca sezonu...
I po każdym odcinku zmieniam się z kata w ofiarę i muszę odpowiadać na pytania, czy to ten właśnie odcinek mi chodziło, bo w sumie, to nic spektakularnego się nie działo...