Był to człowiek - przywódca, który miał bardzo trudną drogę życiową; Syberia, stan wojenny, ciągłe procesy sądowe i bez względu na to, jak go historia oceni, to jednak trzeba przyznać, że przeszedł w swoim życiu tyle, że można by tym obdzielić wiele osób.
Zniósł to wszystko tak mężnie, że to powinno budzić podziw - nie załamał się, nawet ciężko chory, pozostał tym samym Jaruzelskim, chodzącym wyprostowanym i z podniesioną głową. Nie każdy ma takie stalowe nerwy, a co w głębi swego sumienia czuł, tego już nigdy się nie dowiemy.
Ja osobiście nie podejmuję się go oceniać - za małą mam wiedzę, mimo iż bardzo dobrze pamiętam stan wojenny i jego rządy.
--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia?
Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/