Jednym z dorobków JM jest to:
-A gdzie to śmieszne/ciekawe?
-A gdzie śmieszne, nie zmieściło się?
-Strasburger to Ty?
-znalazłem to koło węgla w piwnicy
-boję się, że to tu zagości na dłużej
-żartujesz prawda?
-kto mu powie?
-w tym tygodniu jeszcze nie było, jesteś pierwszy
-kolejny
-Qrwa, jak na onecie
-rdzą zalatuje
-biorę dupę w troki i idem stond
-będzie się działo
-Zesrała się bieda i płacze
-Chyba muszę iść do okulisty, bo nie widzę tej śmiesznej części
- Oczopląs spowodowany ową składnią i interpunkcją spowodował u mnie nieodwracalne zmiany w mózgu...
- Bozia przez ciebie płacze
-złap się trakcji i spierdalaj
-ludzie, trzymta mnie lub puśta go.
-gwoździste niebo się zrobiło
- Mleko mi skwaśniało przez ten post. Co ja teraz do kawy wleję?
- Ty tu chyba nie przychodzisz dowcipy wrzucać
- Kain zabił Abla za opowiadanie starych kawałów.
-Ale po co wy to czytacie? Ja nie przeczytałam i nie przejechał mnie tramwaj.
-po obejrzeniu poczułem interesującą pustkę w miejscu gdzie powinien znajdować się mózg.
-Jak na moje oko, "nie ten teges" to jest ten wrzut. Ale może to moja wina, wzrok mi się pogarsza czy coś, i nie jestem w stanie dostrzec śmiesznego.
-siódmego dnia Pan opowiedział ten dowcip
-czytałem to jeszcze na papierze jakieś 15 lat temu, reszta pewnie nie młodsza
-No... raz w roku to i kura pierdnie
-Do tego dowcipu potrzebny jest dekoder Polsatu
-Jeszcze trochę takich postów i zawrócimy biegun magnetyczny Ziemi z jego szaleńczej wędrówki na północ.
-Przecież to obskoczyło już wszystkie kąciki humoru w gazetach.
-Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Polsce krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię tyle tylko, że z puentą.
-Serio? Nawet wczoraj w Zetce też im się to przypomniało...
-Oklepany, jak plecy obłożnie chorego.
-Trzeba mieć niezłe poczucie humoru, żeby uznać to za nówkę
-To ma brodę większą niż forumowiczki w międzynożu
-chcesz zabłysnąć ? wysmaruj se ku*wa czoło margaryną !!!
-naciągane jak cycki Grodzkiej
Kolekcja ta pomału się powiększa. Mam nadzieję, że nie chcecie wyrzucić tego rodzaju twórczości do kosza. Cała awantura była wyłącznie dookoła chamstwa i ataków personalnych ew. równego traktowania słabizny względnie niezależnie od autora.
Empatyczna zmusimy Ciebie do wysokich lotów strzelając Ci pod nogami
Nie masz żadnych, specjalnych praw, zresztą nigdy ich nie chciałaś. Ostatnio zastanawiałem się, czy nie prowokujesz, czy Ciebie ta jazda wokół jakoś nie kręci, bo było Ciebie dużo i trochę "suabiej".
Czyżby wpadła Ci jakaś instrukcja przedwyborcza w ręce, pt "Czarny PR w służbie narodu"?
Niemniej wywalczyłaś reakcję moderacji i szefostwa, poznaliśmy najnowszą wersję standardów i być może przy okazji przejdzie wniosek o odkurzeniu regulaminu.
Masz zasługi.