Stłukłam lusterko. Zadkiem. No, usiadłam na nim przez nieuwagę. Okruchy szkła odkurzyłam, bo na materacu się ta straszna rzecz dokonała, a ja jednak wolałabym nie mieć ich powbijanych w skórę.
Ale w sumie to jest radosny post, bo ja się cieszę z tych siedmiu lat nieszczęścia. Zawsze to zmiana na lepsze, w stosunku do chujni...
Ale w sumie to jest radosny post, bo ja się cieszę z tych siedmiu lat nieszczęścia. Zawsze to zmiana na lepsze, w stosunku do chujni...
--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!