Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Czy was nie wkurza
czujnyjakpiespotrojny
ciągłe gadanie polityków o tym, że wstąpienie do strefy EUR nie jest dla nas korzystne?
choćby to:https://waluty.onet.pl/tusk-za-wejsciem-polski-do-strefy-euro-ale-nie-ter,,5597036,1,news-detal

Uważam, że aby mieć tytuł do takiego pieprzenia trzeba najpierw spełnić warunki uczestnictwa. A ten są póki co poza zasięgiem. Zazdroszczę Łotyszom i Słowakom. Bez bicia piany spełnili te warunki.
Polska waluta od lat narażona jest na ataki kapitału spekulacyjnego
przy praktycznie zerowej reakcji NBP. Ostatnie parę lat przyniosło mizerne akcje NBP i MF skierowane tylko w jedną stronę t.j. umocnienia naszej waluty. Sprzedawali razem waluty na rynku jak EUR przekraczał 4,70. Ale jak było 3,70 wszyscy debile piali z zachwytu jaka to Polska waluta silna a w tym czasie tysiącami padali eksporterzy.

Jeden w warunków wejścia do strefy EUR to zagwarantowanie stabilności narodowej waluty przez 2 alta przed wejściem. Musi utrzymać się w wcale nie wąskim przedziale.
Dlaczego żaden z władców o tym nie mówi? Że nie są w stanie zagwarantować stabilności istotnej dla każdego podmiotu gospodarczego.
Drugi do wyjście z nadmiernego deficytu, trzeci to niska inflacja pod kontrolą.

Tak naprawdę to nie mają żadnych sukcesów na tych polach a pierdzielą o EUR, uje.

Jedyną wartą dyskusji sprawą jest odpowiedzialne i maksymalnie korzystne /w długofalowej perspektywie/ przyjęcie kursu wymiany.
To tego zależy potem wszystko. Poziom zarobków na tle świata, pozycja eksporterów i importerów, itp.
Uważam, że kurs złotego powinien być relatywnie słaby. Praca związana z eksportem, dobra pozycja i obecność na rynkach światowych jest ważniejsza od konsumpcji. Okopiemy się na świecie, przyjdzie czas na konsumpcję. Odwrócone relacje spowodują chwilową euforię i potem długotrwałą stagnację. Uważam, że kurs 4,25 jest optymalny. A Wy?

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
gadH - Ekskluzywny Superbojownik · przed dinozaurami
4.0 bo latwo przeliczac na nartach na lodowcu

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
best30 - Superbojownik · przed dinozaurami
O kuffa - kolejny Balcerowicz
Mnie natomiast ciekawi czemu UK czy Szwajcaria, pomimo licznych namów, jakoś nie palą się do przyjęcia euro, a ich eksporterzy nie padają na ryj z tego powodu. Chyba jednak sedno problemu jest gdzieś indziej, niż to można wyczytać z onetu lub wyborczej

--
Sygnaturka ma L4

Mike_vip
Mike_vip - Superbojownik · przed dinozaurami
Jestem przeciwnikiem wejścia do strefy po kursie wyższym niż 3,50. Wiem, że na chwilę obecną nie mamy tak silnej waluty ale nie widzę sensu (jedynie dla eksporterów) wchodzenie do strefy po kursie np. 4,25 (chociaż pewnie jest to aktualna wartość złotówki).

Moim zdaniem trzeba wzmocnić naszą walutę (nawet kosztem konkurencyjności na rynku), następnie ustabilizować jej wartość i dopiero myśleć o przyszłości w strefie Euro.

--
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat - Stanisław Lec

pleban2
Mnie nie wkurza. Mnie nic nie wkurza.
No może oprócz podwyżek cen alkoholu i papierosów.
Chociaż, w sumie, to i tak rzucam


--
"Nieudana to uczta co się kończy przytomnie, Jeśli goście w otchłanną nie zapadną się głąb, Kiedy jeden za drugim zdoła sobie przypomnieć Komu nakładł po pysku, kto mu złamał nos, wybił ząb."

Maciek5000
Moja pensja zależy od kursu euro

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
gadH - Ekskluzywny Superbojownik · przed dinozaurami
Polaczki upodlone i wszystko im jedno poza woda i papieroskami albo zarabiaja na zmywaku a prawo wyborcze jak Ja boze widzisz i nie grzmisz demokracja to slepy zaulek

pleban2
:gadh Nie każdy ma tak wysokie zarobki i wysublimowany gust jak Ty


--
"Nieudana to uczta co się kończy przytomnie, Jeśli goście w otchłanną nie zapadną się głąb, Kiedy jeden za drugim zdoła sobie przypomnieć Komu nakładł po pysku, kto mu złamał nos, wybił ząb."

bujukris1
Łotwa i Słowacja to małe kraje. Prosto się tym zarządza w porównaniu do Polski. Sukcesy małe ale i problemy małe.

Co do kursu wymiany to ciężko prognozować. Rozliczam się w euro więc mi wszystko jedno. Idealnie byłoby 1:1 ;))

Często się pisze, że zarabiamy mniej bo niewydajnie pracujemy.
A Francuzi czy Włosi pracują wydajniej ? (o ile pracują)
Polska niestety stała się poletkiem dla kombinatorów.
Staliśmy się tak naprawdę montownią, magazynem przeładunkowym i call center.

Na własne życzenie mamy zniszczony przemysł i kadry, system edukacji leży i kwiczy.

W moim mieście ponad 15 lat prowadzę bardzo zaawansowane technologicznie przedsiębiorstwo, które się wciąż rozwija. Zatrudniam ponad 130 osób. Dookoła nie dzieje się nic.
Firmy albo się zwijają albo znikają. Ludziom brak wiedzy i przełożenia pomysłu na biznes.

Wśród kadr większość to absolwenci PWr w wieku 30-55lat.
Nie znajdzie pracy u mnie nikt po wyższych szkołach lansu i balansu, grilowania, itd. Na stanowiskach produkcyjnych staram się aby ludzie mieli przynajmniej średnie techniczne i jakąs praktykę. Szanuję ludzi, płacę godziwie i nie mam jakiejś rotacji kadr. Ale i wymagam. Za złodziejstwo i alkohol jest wiadomo jaki paragraf. System jest bezlitosny. Miałem 10 takich przypadków przez cały okres pracy.

Największym pracodawcą jest urząd wraz ze śmieciarzami, wodociągami i innymi spółeczkami miejskimi (jak w większości małych miast)

Mathoff
Mathoff - Superbojownik · przed dinozaurami
Kiepskie efekty walki z kryzysem w unii europejskiej oraz potężny kryzys w Grecji, Irlandii, Portugalii, Hiszpanii (Włochy to trochę inna sprawa) to efekt właśnie tego, że są w strefie euro - nie mogąc manipulować emisją swojego pieniądza, nie mogąc obniżyć jego wartości czy stóp procentowych, utknęli w głębokiej dupie, ponieważ nie potrafili spłacać swojego długu.

Ja tam jestem przeciwnikiem wejścia do euro, chyba, że rzeczywiście oznaczałoby to unię walutową.

Z drugiej strony każdy może sobie być przeciwnikiem, ale w traktacie akcesyjnym Polski jak wół pisze, że wejść musimy, więc prędzej czy później wejdziemy.

O.

czujnyjakpiespotrojny
:bujukris1 Dzięki za posta ale pisząc 1:1 nawet ironicznie, sugerujesz aby tak odbierać cały wpis. Co to znaczy rozliczasz się w EUR? Płacisz za materiały? Zatem sprzedajesz w Polsce. To ciekawe, że znalazłeś tutaj aż tak duży rynek i jeszcze ciekawsze, że nie istniejesz na rynku światowym /skoro 1:1 nie jest problemem/. Twoje zaawansowanie techniczne dobrze byłoby zweryfikować na rynku światowym, jeśli to oczywiście możliwe. Można się bardzo zdziwić.
Ale kurs wymiany to problem globalny a nie indywidualny. Ja jako eksporter nie piszę o 10 pln za EUR. Szukam racjonalnego kompromisu i takiej opcji by Polska się szybko rozwijała a EUR jako waluta nie bolała.
Brakuje mi tego rodzaju dyskusji u rządców, oznaczała by poważne konsultacje i chęć do wywiązania się z umów stowarzyszeniowych.
Na końcu tego kija jest jeszcze zakończenie karmienia Banków i kantorów. Ich spread wyciąga z rynku sumę wielkości budżetu sporego państwa.
e_vip Ostro przesadzasz wpisując taką wartość. Oznacza to chyba brak wiedzy o realiach na rynkach zagranicznych.
Mając taki kurs po roku nie będzie 90% eksporterów a po następnym niczego w sklepach. Polska to nie USA czy GB, nie możemy drukować złotówki przez lata by rekompensować deficyt handlowy.
Czy zdajesz sobie sprawę, że wypadnięcie z jakiegoś rynku prawie zawsze jest już na dobre. Puste miejsce zajmuje ktoś inny, a Ty straciwszy zaufanie już tam nie zaistniejesz.
Tylko dziś jest jeszcze czas na refleksję, jeszcze płynie rzeka EUR z UE i jest miejsce na inwestycje zagraniczne co skutkuje łataniem stałego deficytu handlowego. Jak te strumienie się zmniejszą, musimy być gotowi na równowagę a do tego potrzebny jest wielki eksport. Inaczej osiągniemy ją na kolanach przy połowie obrotów co oznacza nędzę.
:gadh
4,0 ze względu na lodowiec zabawne i praktyczne. Może i do obrony, łatwość przeliczenia to jakiś argument. Przy takim kursie eksport musi się mocno przepoczwarzyć z rękodzieła i surowców na zaawansowane technologicznie wyroby. To nie takie proste, wymaga inwestycji tych co know-how posiadają, sporych inwestycji własnych i wiedzy, a z jednym i drugim trudno.
Niechętnie, ale bym taki kurs zaakceptował. Uzasadnij lepiej.
Mam podobne zdanie nt demokracji. To ślepy zaułek, ale brnie w niego cała cywilizacja. To nie my damy pierwsi sygnał do odwrotu, poczekajmy na USA, liderów UE. Za to jedni z pierwszych te podmuchy odczujemy. Już chyba coś wieje.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

pleban2
Ja to widzę tak, że zarobki co do cyferek się nie zmienią, tyle że będą w ojro, a ceny pozostaną na tej samej wysokości, tyle że w złotówkach. Jeśli tak to ma wyglądać, to jestem za


--
"Nieudana to uczta co się kończy przytomnie, Jeśli goście w otchłanną nie zapadną się głąb, Kiedy jeden za drugim zdoła sobie przypomnieć Komu nakładł po pysku, kto mu złamał nos, wybił ząb."

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
Opóźnianie wejścia do strefy euro to jedna z niewielu rzeczy z polityki rządu, która mnie cieszy

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

czujnyjakpiespotrojny
:mathoff
To kraje G7 dają impulsy jak postępować z walutą. Jeśli powiększają deficyty eksportują inflację. W obronie przed tym trzeba robić to samo. Sprzedawać obligacje zadłużając się. Ta bańka częściowo eksplodowała. Winowajcy drukują narodową walutę wykupując te obligacje i redukują koszt pieniądza do minimum.
Małe kraje nie mają takiej możliwości. Zostali z długami, dostęp do kapitału jest w funkcji zaufania czyli kilkunastoprocentowy.
W samej UE zróżnicowany. Niemcy mimo sporego zadłużenia mogą dostać kapitał 2x taniej niż Hiszpania czy Włochy o Grecji nawet nie wspominając. Soros, guru światowej ekonomii mówi: zróbcie Euroobligacje o jednakowym koszcie gwarantowane Centralnym Bankiem. Koszt pieniądza będzie taki sam dla wszystkich członków strefy EUR i na pewno się jako średnia obniży. Ma rację? Tak ale.... dla Niemców to będzie oznaczało podrożenie kapitału i gwarantowanie całości. Nie chcą ani tego ani tego.
GB ma to w nosie, drukują sami funta i jadą na tej samej furmance co USA.
Strefa EUR jest w rozkroku, chcieli wspólną walutę ale nie mogą stworzyć wspólnego banku, pozbyli się częściowej suwerenności która teraz boli, bo drukować EURO nie da rady.
Trzeba zjadać łyżeczką to populistyczne gówno, które politycy ostatnich 20-30 lat naprodukowali czytaj spłacać zadłużenie na pokrycie wyborczych obietnic i zwykłej nieodpowiedzialności.
Ludzie zamiast rozliczać polityków, odebrać im majątki i wsadzić za kraty chcą powrotu do beztroskiego życia na krzywy ryj.
Trudności obecne są zwielokrotnione dźwignią długów. To dlatego jest tak ciężko, ciężej niż wynika z realiów gospodarczych.
Polska jest daleko w tyle za wszystkimi, ma o rząd mniejsze długi ale małą gospodarkę już mocno obciążają. Trzeba będzie sięgnąć do kieszenie podatnika, nie łudźcie się, to się tak rozwiązuje.
Wpływ na to się dzieje w światowym rynku mamy w zasadzie taki jak obserwator i niestety nie jest to tak jak w przypadku zjawisk kwantowych a szkoda. /obserwator ma wpływ na wynik/.
Jeśli UE zrobi to co radzi Soros odjadą od innych krajów na jakiś czas. Niestety od nas też. Jak się projekt uda, wszyscy będę się chcieli zapisać tylko może być już drożej.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Mathoff
Mathoff - Superbojownik · przed dinozaurami
Lecę na zajęcia, więc odpowiem tylko na błąd pierwszego zdania: G20 dyktuje warunki, G7 to historia.
Mam nadzieję, że reszta Twojej wypowiedzi jest bardziej na czasie.

Będę za 3 godziny i wtedy chętnie odpowiem.

czujnyjakpiespotrojny
:kashpir Ten uśmiech przypomina mi tego gościa co dostał cegłą, też się śmieje już ze trzy lata.

1.
Nie zastosowanie się do reguł strefy EUR powoduje narażenie kursu na spekulacje wielkiego kapitału. Oni zrobią co chcą, zarabia się na wahaniach a nie stabilności. Będzie się bujało, zarobią gracze a rynek będzie niestabilny i nieprzewidywalny.
Może być 5,0 i 3,0. Tak się nie da pracować.
Rząd ma podstawowy obowiązek zapewniania stabilnych reguł rynkowych. Nie robi tego od lat i na dodatek podaje to za atut. Co za hipokryzja. Złodziej krzyczy łapaj złodzieja.

2. Banki i kantory zarabiają krocie na obsługa wymiany. Po co karmić tłuściochy i tak mają kieszenie wypchane na maxa. Niech ta kasa zasili przedsiębiorstwa i po części fiskusa. To lepiej niż status quo.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

czujnyjakpiespotrojny
:mathoff Jednak pozostanę przy swoim, dyktują liderzy G7, w G20 będzie niedługo Polska. /jesteśmy pomiędzy G22-24/

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
:czujnyjakpiespotrojny znaczy utrata kontroli nad polityką finansową to dla ciebie plus? Niemcy już od dłuższego czasu przebąkują, że pozbycie się marki było błędem, GB o euro nie chce słyszeć, Łotysze również euro nie chcieli (w sensie - naród).

Zdajesz sobie sprawę, że wejście do strefy euro to również obciążenia? Łotwa wchodząc do strefy ma do wpłacenia 300 milionów euro do EMS - my będziemy mieli do wpłacenia znacznie więcej. Już nie jest tak fajnie?


--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

bujukris1
Kupuję surowce w eur i sprzedaję w krajach UE wyroby za eur.
Czy euro jest za 1 czy za 100 nie ma to dla mnie znaczenia.

czujnyjakpiespotrojny
:kashpir Przebąkują tylko durnie i niszowe partyjki. Problem realny to to, że wszyscy wymagają, aby to oni wzięli odpowiedzialność za EUR,
zgodzili się na eoroobligacje gwarantowane przez EBC.
Obciążenia są określone z góry w procentach PKB i są w walucie w jakiej operuje dany kraj. Ma to znaczenie tylko raz przy ustaleniu kursu.

Łotwa i Polska nie są płatnikami netto. Mamy szczęście choć wolałbym byśmy nimi byli /= sporo wyżej niż średnia/
:bujukris1
Masz firmę na Słowacji?

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

bujukris1
w Polsce, dolnośląskie

czujnyjakpiespotrojny
:bujukris1 To nie ściemniaj, że wszystkie koszty masz w EUR i zerową rentowność. Kupując w EUR załatwiłeś tylko część problemu.
Jakąś cześć musisz rozmieniać i jesteś poddany fluktuacjom spekuły.
Ja uruchomiłem autorski program walki ze spreadem i kupuję /jak mi się chce i muszę/ byle co za EUR i z małym zyskiem sprzedaję za pln.
Przy kursie powyżej 4,50 nie chce mi się , przy 3,60-3,70 muszę.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

bujukris1
Ja naprawdę nie mam z tym problemu. Koszty w PLN to promile. Wszystko co nie pasuje lub jest nad kreską wrzuca się w cenę. Nie mam nierentownych transakcji

Jest tylko jeden warunek. Trzeba mieć coś czego chińczyk nie zrobi.

Mike_vip
Mike_vip - Superbojownik · przed dinozaurami
Zdaję sobie sprawę, że wszystko trzeba wypośrodkować ale tak jak napisałem, słaba waluta jest na korzyść tylko eksporterów. Jeżeli wejdziemy do strefy to i tak ceny pójdą w górę dostosowując się do średnich europejskich, więc nie będziemy już tak bardzo konkurencyjni (patrz przykład Słowacji). Wole więc wchodząc do strefy mieć więcej euro (potencjalnie) niż mniej w przeliczeniu za złotówkę. Patrząc na chwilę obecną, za średnią krajową masz ok. 650 euro na rękę. Jeżeli wejdziemy z kursem 3,5 będziesz miał coś koło 100 euro więcej, które będziesz mógł wydać gdziekolwiek za granicą.

Poza tym nie zgadzam się z zarzutem, że mając taki kurs po roku nie będzie 90% eksporterów. Max z 30%

--
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat - Stanisław Lec

czujnyjakpiespotrojny
:bujukris1 Jak to promile? Wynagrodzenia, ZUS, podatki, energia, telefony, paliwa zwykle stanowią połowę przychodu. Własne podatki tez płacisz w EUR czy masz firmę zarejestrowaną na Cyprze?

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · przed dinozaurami
Jak miło powspominać CHF za 2PLN, EUR za 2,50 ...

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

bujukris1
Cięzko to wyjaśnic na forum. Ale generalnie staram się złotówki unikać. Rzeczywiście wynagrodzenia, Zusy itd są kosztami po stronie złotówkowej. Jakie by one nie były zawsze będą mniejsze od tych w euro.(np gdybym prowadził coś w Austrii). Także nie ma to większego znaczenia. U mnie najważniejsza sprawa to cena surowców i energii elektrycznej (ale ta póki co jest tańsza przy dużych odbiorach niż na zachodzie)

happy
by żyło się lepiej... ja poproszę poczekać do 1,00

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

happy
a jeśli chodzi o euro bez strefy to przyjmę każdą ilość

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

czujnyjakpiespotrojny
póki co weź od Gada zużyte serwetki i od Brogmana used /fuj/ papier toaletowy

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."
Forum > Hyde Park V > Czy was nie wkurza
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj