Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > szkolnie
paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:specialek to akurat może być prawda, bo mat-fiz to najbardziej oblegana klasa i dużo osób się tam nie dostało ;)


:silber, kurde, po co ja do szkoły chodziłam? Nic nie zabrałam, a jeszcze kwiatki przyniosłam

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
sadj - Superbojownik · przed dinozaurami
Nie od dziś nauczyciele historii zauważają, że łatwiej o trzech pasjonatów tego przedmiotu w mat-fizie niż o jednego w humanie

--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
dwoogim - Superbojownik · przed dinozaurami
:sadj
Bo w mat-fiz. uczą logiki.
A logika, tak naprawdę, jest dziedziną filozofii.
A stąd już prosta droga do innych nauk.
Historii jak najbardziej.
Logiczne.

--
Powaga zabija powoli. Debilizm błyskawicznie.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
W liceum miałam matematykę z tą samą nauczycielką, która w mat-fizie uczyła. Kilka razy pogrom był, jak nam takie same sprawdziany zrobiła A z logiki miałam piątkę i to jest dopiero dziwne...

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

sunnivva
Ej, ja słyszałam, że na ekonomii nie przydaje się ani gieografia, ani historia. Więc... przeżyłam dość twarde zderzenie z rzeczywistością :]

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:paula_jasu no tak, tak, argument z egzaminem oczywiście słuszny.
Innych powodów nie widzę. Nie to, żeby Churchill nie zasłużył sobie na to, żeby o nim pamiętać. Uważam po prostu, ze uczenie się dat i nazwisk dla 'kulturalnej ogłady' jest stratą czasu. Po co się uczyć, że był taki ktoś jak Rimbaud, jeśli nie wie się o czym śpiewał, albo Montaigne jeśli nie wie się, co namalował? ;)
A mam silne przekonanie, graniczące z pewnością, że większość uczniów liceum nie potrafi uzasadnić, dlaczego te wszystkie zapamiętywane przez nich nazwiska należy pamiętać.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
dwoogim - Superbojownik · przed dinozaurami
:Yoop
Dlatego historii trzeba się uczyć logicznie.
Daty można szacować, jak wyniki w wyższej matematyce.
Albo liczyć z macierzy, jeżeli się komuś chce ;).
Chodzi o zdarzenia, które coś powodowały i dlaczego akurat tak się skończyło. To pomaga. W teraźniejszości, która z moment jest historią.

PS. Tych nazwisk też nie musisz pamiętać. Ważne, żeby wiedzieć dlaczego jeden wygrał, drugi wolał od tyłu a trzeci (kurna, nie wiem kto to).

--
Powaga zabija powoli. Debilizm błyskawicznie.

supervegeta
:paula_jasu
Zależy od dzieciaka, ale z moich obserwacji to w większości gimbazjum raczej wybierają rodzice, dopiero na poziomie liceum faktycznie młodziakowi daje się wybór, gdzie i na jaki profil chce iść - stąd też, możliwe, że na wcześniejszym etapie edukacji czegoś nie wiedział(a) i przychodzi do nowej szkoły z nadzieją, że tam się dowie. Owszem, powstaje pytanie "czemu sam nie spróbował(a) się dowiedzieć?" - mam wrażenie, że obecnie, niestety, nauczyciele faktycznie pałający się przedmiotem i zachęcający uczniów do nauki zaczynają zanikać. Ot, przyjść, wyłożyć im co trza, przerobić program i tyle. A do samodzielnej nauki, czy konkursów/olimpiad, zachęty brak.

Inną sprawą jest nauczanie historii. Ostatnio rozmawiałem ze znajomą nauczycielką, to mówiła, że w rok czy dwa temu w końcu to zmieniono - ale jak jeszcze ja chodziłem do szkoły, to na każdym etapie edukacji: podstawówka, gimbaza, liceum, leciało się z całym materiałem od samego początku, od Egiptu do współczesności. Oczywiście, na przerobienie całości materiału brakowało czasu - najdalej chyba doszliśmy w gimbazie, bo dotarliśmy do armii Napoleana odmrażającej sobie tyłki w Rosji. Zatem, gdybym miał bazować tylko na wiedzy szkolnej, to zapewne byłbym w stanie wymienić kilku faraonów i czego dokonali - ale nie potrafiłbym umiejscowić w czasie powstań, o stanie wojennym wiedziałbym tyle, że lata osiemdziesiąte i coś tam Jaruzelski i Wałęsa, a o II RP że między wojnami i że był Piłsudski.

Chociaż, dywagacje dywagacjami, ale zaprzeczyć nie mogę - postać Churchilla zdecydowanie uważam za wiedzę ogólną, a nie jakoś specjalnie związaną z przedmiotem. Sam za inteligentnego się nie uważam, ale jednak braki w pewnej podstawowej wiedzy zawsze mnie dziwią.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:paula_jasu

"Chętne do nauki za bardzo nie są, więc pytam po kiego się w tej klasie znalazły?"

Zasilą szeregi studentów Wyższej Szkoły Szydełkowania w Pcimiu (nic nie mam do Pcimia).

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:yoop nikt nie mówi, że trzeba wykuć wszystkie daty na pamięć. Ale pewne podstawowy mieć trzeba, jeśli chce się coś dalej osiągnąć. Ktoś chce iść na studia prawnicze nie znając podstaw historii? To jakby się wybierał na politechnikę nie znając tabliczki mnożenia.

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:paula_jasu sa bardziej nie kumaci ludzie.

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:paula_jasu podoba mi się ten argument. Obawiam się jednak, że masz zbyt dobre mniemanie, zarówno o studentach prawa, jak i politechniki. Nie mam złudzeń, że np. zasady dynamiki Newtona nie są wcale wiedzą podstawową nawet dla studentów mechaniki. Co więcej, myślę że sporo z nich ma problemy z elementarną matematyką, jak choćby ze wskazaniem sinusa w trójkącie prostokątnym.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:yoop nawet jesli ludzie maja wyzsze wyksztalcenie od typowego mgr to potrafia popelniac elementarne bledy.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:supervegeta, pewnie oddałabym jeszcze "zakuj-zalicz-zapomnij".
To chyba motto obecnego nauczania w szkole.
Jeśli dziecko jest zainteresowane przedmiotem, nauczyciel to dostrzeże, przynajmniej tak było z moją siostrą, która dwukrotnie była finalistką konkursu języka rosyjskiego i w tym roku przygotowuje się do kolejnego.

Z historią miałam szczęście, już w podstawówce trafiłam na fajnego historyka, do końca szóstej klasy przerobiliśmy II wojnę światową, korzystając z wycofanych już, książek przeznaczonych dla szkół ośmioklasowych. Ten nauczyciel, z małej wiejskiej szkoły nauczył mnie więcej, niż pani w jednym z najlepszych kieleckich liceów ;)



--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

tulipan2
:paula_jasu podejrzewam,że taki Bill Gates nie skończył szkoły przez taką Panią jak ty

--

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:yoop, ja ogólnie mam zbyt dobre mniemanie o ludziach i to moja największa wada chyba ;) Wierzę, że można takich rzeczy nie wiedzieć, ale szkoda byłoby mi wtedy czasu na studia na takim kierunku. Skoro nijak mnie on nie interesuje.

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:ircopek z pewnością, jednak nie w tym rzecz.
Chodzi mi o to, że bycie studentem dowolnie wybranego kierunku o niczym nie świadczy. Też skończyłem szkołę średnią i studia - miałem koleżanki i kolegów kumatych, ale miałem też takich, którzy matury nawet zdać nie powinni.
Generalnie więc uważam, że znajomość nazwiska Winstona C. nie jest w sumie aż tak bardzo potrzebna w obliczu braków w elementarnej wiedzy.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:tulipan2 wcale, że nie
Zdobycie wiedzy nie zawsze idzie w parze ze zdobyciem wykształcenia i na odwrót.
Mój szef nie ma wyższego wykształcenia. Jest milionerem. Nie ma papierka, ale ma wiedzę! Naprawdę ogromną, na wiele tematów.
Zdobył ją bo chciał. Sam. A wielu studentów ma wiedzę podaną na tacy, ale rączki i główki za leniwe żeby po nią sięgnąć.

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:yoop nie do konca.
jechalem z doktorantka co miala problem na Slowacji, aby porozumiec sie.
Boeing zatrudnia wyksztalconych i doswiadczonych ludzi. A co chwile musza naprawiac Dreamlinery.
Przyklady mozna mnozyc.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
sadj - Superbojownik · przed dinozaurami
Ja to was nie rozumiem jednak. I po co komu wiedza. Raczej nikogo nigdy nie uczyniła szczęśliwym. Liceum i gimnazjum to jest jedynie szkoła życia. Jak prześlizgnąć się przez tryby maszyny, gdzie pół dnia marnujesz na siedzenie na lekcjach, a żeby coś przyzwoicie zrozumieć to na każdy przedmiot wypadałoby dziennie poświęcić minimum godzinę Polecam doliczyć do tego jedzenie, dojazdy i sen. I to, że jak ma się 17 lat to liczą się dziewczyny, piłka i pierwsze piwka. Wszystko to kwestia selekcji materiału potrzebnego, by 'przeżyć'. W specyfikę wszystkiego co "powszechne" nie ma się nawet co zagłębiać

--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
chris_f - Superbojownik · przed dinozaurami
IMHO sprawa wygląda tak: logika (niekoniecznie ta matematyczna z formalnym zapisem) jest potrzebna w każdej dziedzinie nauki.

Podobnie jak z elementarnymi działaniami, czy tez np. procentami. W przeciwnym wypadku dojdziemy do sytuacji (prawdziwej zresztą), gdzie młoda i nawiedzona dziennikarka GW machnęła tekst o tym jak to niby producenci źle informują klientów o składzie produktów. Napisała np. coś takiego:
" Producent zamieszcza informację, że w maśle jest 17% tłuszczu. Ale nie pisze, czy w kilogramie, czy w kostce 250 g, czy kostce 200 g! Podobnie jest z zawartością kakao w czekoladzie, nigdzie nie ma informacji jakiej ilości produktu dana informacja dotyczy."
Oczywiście nikt tego przed drukiem nie sprawdził i coś takiego ukazało się w setkach tysięcy egzemplarzy.
Zresztą takich i podobnych błędów są setki. Ale ja nie do końca o tym.

Logiczne rozumowanie potrzebne jest (co oczywiste) we wszystkich naukach technicznych, ale także w naukach humanistycznych - o czym "humaniści" jakoś nie pamiętają. Może gdyby im wyjaśnić, że logiką zajmował się Arystoteles (stąd nazwa) i prawie wszyscy greccy filozofowie, to dało by im trochę do myślenia. Podstawy prawa (czyli prawo rzymskie) aż roją się od przykładów logicznych rozumowań. Co więcej każdy język kieruje się swoimi zasadami logiki - wystarczy porównać podwójne przeczenie w językach germańskich i słowiańskich - nieskromnie dodam, ze jest nawet taki dział matematyki o nazwie lingwistyka matematyczna, który zajmuje się budową i strukturą logiczną języka. Zresztą współcześnie jest wykorzystywany do analizy języków programowania.

I na koniec - formalne wykształcenie (czyli jakiś tam tytuł, świadectwo itd.) - świadczy jedynie o tym, że ktoś taki tytuł zdobył i o niczym więcej. Tak samo jak fakt, że ktoś uzyskał 130 pkt w teście na inteligencję świadczy jedynie o tym, że dobrze potrafi rozwiązywać testy na inteligencję.


:Yoop Osoba nie znająca i nie rozumiejąca zasad dynamiki Newtona i elementarnej matematyki na kierunku politechnicznym nie ma czego szukać, natomiast można być dobrym prawnikiem nie wiedząc kiedy była odsiecz wiedeńska, bitwa pod Chruściakiem Zgniłym i czy Karol Młot był rzeczywiście młotem.

--
Żyje się raz a potem straszy

tulipan2
:sadj Polska edukacja ma takie tryby,że mażdży
i tak powinno zostać.A nie jakieś tam referenda

--

tulipan2
* miażdży

--

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:chris_f no, no nie szarżuj tak, bo zaraz dojdziesz do tego, że humanista powinien znać siedem sztuk wyzwolonych. Pozostańmy przy bezpiecznej definicji, że humanista to ktoś, kto potrafi czytać,ale nie wszystko ze zrozumieniem

"Osoba nie znająca i nie rozumiejąca zasad dynamiki Newtona i elementarnej matematyki na kierunku politechnicznym nie ma czego szukać" - a tym to mnie serdecznie ubawiłeś. Błogosławiona święta naiwności

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
A ja w swej naiwnosci przez całe życie myslałem, że od Arystotelesa pochodzą słowa: perypatetyk i gimnazjum. Nie miałem pojęcia, że logikę również wymyslił.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
dwoogim - Superbojownik · przed dinozaurami
:chris_f dokładnie.
Tak naprawdę, w całej historii "naszej" cywilizacji (biorąc pod uwagę wiek wszechświata, głupotą byłoby założenie, że jedynej), powstały tylko dwie teorie filozoficzne, które są - z różnymi skutkami - przekształcane.
Platon i Arystoteles.
Cała reszta to tylko "wariacje".
Niestety, nikt nie uczy w szkołach filozofii (filo-sofia, miłość mądrości. Wymagane są regułki na pamięć. Całe opowiadanie mógłbym napisać o egzaminie z logiki. Profesor żądał regułek a ja rozwiązywałem zadania "na bramkach".)
A szkoda, że nie uczą filozofii, bo wystarczy trochę zaangażowania i rozmowy i ROZUMIENIA.
Dzieciaki chłoną wiedzę jak Sponge-Bob i Adibu.
Ale zauważam też pozytywne zachowania.
Coraz częściej liczy się to, co umiesz, a nie to, co masz na papierku.

--
Powaga zabija powoli. Debilizm błyskawicznie.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:dwoogim
No co wódz, przecież była jeszcze jedna "teoria filozoficzna" nazywała się: Kant.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

KurzaStopa
O Kant dupy z takim czymś


Winstony to papierosy

--
Coście skurwysyny uczynili z tą krainą?

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:kurzastopa

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:dwoogim nie rób ludziom wody z mózgu.
Założenie o tym że jesteśmy jedyną cywilizacją nie napotkało jak do tej pory na żaden skuteczny dowód obalający, więc wcale nie jest głupie. Teza jakoby cała filozofia była wyłącznie przypisami do Platona (bo z tego co kojarzę, to sformułowanie używa się wyłącznie odniesieniu do Platona) jest semantycznym nadużyciem i ma sens tylko w określonym kontekście. Sugerowanie osobom niezwiązanym z dziedziną, że cała filozofia to tylko przekształcanie teorii Platona i Arystotelesa jest zdecydowanie przegięciem i wprowadza w błąd.
Forum > Hyde Park V > szkolnie
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj