Dla rusofobów i młodzieży przydała by się powtórka, lekcja wyobraźni: No to namalujmy: Zwykły ruski żołnierz, jego życie nic nie warte dla wodzów, z przodu uzbrojony po zęby Niemiec, z tyłu NKWDziści nie przepuszczą nikomu, głodny, zawszony, pijany, bo wódą leczono zimno i strach. Nie ma pojęcia w co go pchają, jest pionkiem na szachownicy próbującym uratować swoje życie. Niejeden pochował już masę kolegów i nie nadąża się zaprzyjaźniać. Przypomina sobie jak przez mgłę modły babć i prosi o jakąś ranę, nie za lekką, bo z taką będzie musiał dalej walczyć, nie za ciężką, bo bez nogi czy ręki żyć dalej niełatwo.
Nienawiść do faszysty, który go wpędził w tę matnię podsycana przez politruków realizowała się nie tylko w boju. Cywilny Niemiec miał przesrane a każda kobieta bez względu na wiek i zdrowie zgwałcona mimo oficjalnej kary śmierci za to. Te kary wykonywano i nie zahamowało to zjawiska . Ta armia rekrutowała zwierzęta, część się w niej zezwierzęciła. W każdej niecywilizowanej armii są to zjawiska na porządku dziennym. Tak było w prawie całej historii wojen, tak jest dziś w Afryce i pewnie Ameryce Płd. Robią to także cywile ryzykując więzienie, robią to teraz chętnie Hindusi, bo facet to pod skórą bydlę.
Ad reakcji ambasady:
Prowokacja nędzna, artyzm żeby nawet sięgał zenitu blednie przy słabości przesłania, szkoda było otwierać japę.
Armia Sowiecka była dzika, prymitywna jak ten cały folk i system ale tylko taka mogła pokonać faszystowskie imperium.
Nie przynosiła nam wolności tylko inny rodzaj niewoli, tego rosyjskiemu ambasadorowi nigdy nie przejdzie przez gardło. Nie mieliśmy farta stojąc im wszystkim na drodze. Wściekłe psy się zagryzają to cieszy, nie mam żadnego oporu przed takim stwierdzeniem.
Zatem skoro prawie wszyscy Niemcy tak mocno się angażowali w dzieło Adolfa, czy kara nie powinna być dotkliwa? Stracili synów, majątki i dziewictwa czy cześć więc jesteśmy kwita? Czy nie trzeba było siedzieć w domu i trzymać Adolfa na sznurku?
Żyjąc tyle lat w komunistycznym reżymie i mając własne doświadczenia trudno na takie pytania odpowiedzieć twierdząco.. Co mogliśmy sami zrobić kiedy nasz własny reżym wysyłał wojsko do Czechosłowacji i np wcielił by Ciebie? Będziesz sam strzelał do własnego dowódcy, jakiegoś zbyt gorliwego kolegi, zaczekasz jak wyjdzie pod lufę generał? A co z Twoją rodziną i dzieciakami, itp. kiedy za próbę wysadzenia pomnika Lenina siedziało się dychę w pierdlu.
Zgody na kurewstwo nie powinno być nigdy, problem w tym, że tego towaru wszędzie pełno dookoła. Jeden walczy mocno drugi kiwa głową na nie, inni udają, że nie widzą, garstka się w tym kurewstwie pławi i je umacnia. Sam zdecyduj, która wersja Ci bardziej pasuje do butów.
--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."