Porada mnie potrzebna.

Wysłałem przedmiot kupiony przez użytkownika na aukcji i dziś dostałem informacje, że użytkownik chce go zwrócić, bo jest uszkodzony.

Moje pytania są następujące:
- czego dopilnować, by walczyć o odszkodowanie od firmy kurierskiej (przedmiot wysłany nieuszkodzony, przesyłka ubezpieczona)?
- kto w takiej sytuacji pokrywa koszty przesyłki (zwyczajowo i wg reg. allegro)?
- czy jest szansa na odzyskanie prowizji allegro?
- czy od razu pogodzić się ze stratą?
- dlaczego taka chujna przytrafiła mi się akurat przy największej, najdroższej przesyłce, jaką kiedykolwiek wysyłałem?

Według prawa koszt zwrotu ponosi sprzedający.

w sumie skąd wiadomo że mu z łap nie wyleciał po otwarciu

Gość powinien przesyłkę sprawdzić przy kurierze i sporządzić ewentualny protokół szkody. Skoro tego nie zrobił, to znaczy, że doszło w takim stanie jak wysłałeś.
To znaczy może i nie doszło i uszkodziło się w transporcie, ale nie ma jak tego teraz udowodnić.

A, jak nie ma tego protokołu to zapomnij o odszkodowaniu od formy kurierskiej.

Firmy, kur*wa :/

Dokładnie tak jak mówi :gen_Italia Zapłacił Ci już? Czy było za pobraniem? Jak Ci zapłacił, to niech sobie załatwia to sam z kurierem.

A jak wygląda prawo do zwrotu bez powodu w wypadku sprzedającego prywatnego? (bo do sklepu można zwrócić bez przyczyny w ciągu jakiegoś tam czasu).

Tak czy siak, czekam na szczegóły od kupującego, bo mail był bardzo lakoniczny.

https://allegro.pl/help_item.php?item=3552

Czy czas na zwrot jest identyczny w przypadku Firmy i prywatnego sprzedającego?

Zwrot towaru bez podania przyczyny dotyczy wyłącznie zakupów u przedsiębiorców (czyli kont Firma) i wynosi 10 dni na pisemne odstąpienie od umowy i 14 dni na odesłanie towaru (liczone od momentu pisemnego oświadczenia o zwrocie).

Rozumiem że sprzedałeś to coś jako Ty, :wathgurth, osoba fizyczna, tak?
Tutaj masz ustawę, interesuje Cię dział drugi, czyli od art. 556.

Możesz napisać gościowi, żeby Ci przysłał fotkę tego uszkodzenia (jeżeli jest to jakieś uszkodzenie mechaniczne, coś się połamało czy potłukło) - skoro wysłałeś przedmiot w całości a nie w kawałkach to pewnie się rozwalił w transporcie, czyli z winy kuriera. Z tym, że, jak pisałem, bez protokołu szkody, czy jak oni to tam nazywają, przewoźnik nie wypłaci odszkodowania. Ale od momentu w którym koleś odebrał paczkę jest to już jego problem a nie twój. W tym wypadku możesz gościa kulturalnie olać i wytłumaczyć mu, że trzeba było sprawdzić przy kurierze a teraz to niech spada.
Inaczej jeśli jest to np. aparat fotograficzny i okazało się, że co prawda jest cały, ale nie da się nim zrobić zdjęcia - wtedy raczej nie zwalisz winy przewoźnika i Ty za to odpowiadasz (bo sprzedałeś towar wadliwy). I wtedy musisz jedno z poniższych:
- naprawić przedmiot;
- wymienić na wolny od wad;
- obniżyć cenę (czyli oddać gościowi część kasy) jeśli wada jest mało istotna;
- zwrócić mu kasę za przedmiot + koszty wysyłki w obie strony (to jest ostatnia rzecz, której może gość żądać, jeśli nie jesteś w stanie spełnić żadnej z poprzednich).

Sprzedający nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu jeśli:
Otrzymał pisemne oświadczenie o zwrocie po upływie 10 dni od daty otrzymania przez kupującego towaru.

Towar został odesłany po upływie 14 dni od dnia pisemnego oświadczenia o zwrocie.

Przedmiotem sprzedaży był towar szybko psujący się lub inny nie podlegający zwrotowi. Nie można odstąpić od umowy, jeśli przedmiotem sprzedaży są produkty szybko psujące się (np. żywność), prenumerata prasy, zakwaterowanie, transport (np. bilety lotnicze), rozrywka, umowy o okresowe dostawy artykułów spożywczych, inwestycje, ubezpieczenia, czynności bankowe i związane z nieruchomościami.

Sprzedający jest osobą prywatną, a nie przedsiębiorcą (konto nie jest kontem Firma).

Kupujący jest przedsiębiorcą (konto Firma).

Sprzedający jest przedsiębiorcą, ale towar został kupiony w licytacji. Odstąpienie od umowy dotyczy wyłącznie przedmiotów kupionych przez Kup teraz!

Sprzedający ma zagraniczną lokalizację swojej działalności. Prawem właściwym przy zakupie towaru u zagranicznego sprzedającego, jest prawo obowiązujące w miejscu siedziby sprzedawcy. Należy zatem pamiętać, że państwa UE przy odstąpieniu od umowy mają rożne terminy na zwrot towaru. Termin odstąpienia od umowy liczony jest od dnia odebrania towaru, ale w niektórych państwach liczy się go od dnia zawarcia umowy kupna. Reklamacje w krajach UE można złożyć w ciągu 2 lat od zakupu. Reklamacja rzeczy używanej może być ograniczona do 1 roku, ale musi na to wyrazić zgodę kupujący. Jeśli kupujesz przedmiot z USA, to zwroty artykułów nieuszkodzonych i pełnowartościowych są z reguły niemożliwe.

:wathgurth W przypadku zakupu od osoby fizycznej ten przepis nie obowiązuje. To tylko w wypadku zakupu od firmy.

Zawsze możesz też powiedzieć, że ty tego nie sprzedałeś, tylko ten drugi :Wathgurth i niech się wypałuje

Ciekawe, co było przedmiotem sprzedaży. () Może niech wsadzi do ryżu i zapomnicie o sprawie?

w ciągu 7 dni może chyba złożyć reklamację u kuriera, przynajmniej ja tak miałam
Ciebie temat nie dotyczy o ile nie jesteś w ciemię bity... bo jak coś to zawsze możesz dać się w uja robić

life is brutal...

Oj, to dużo by ryża potrzeba

Na razie czekam na szczegóły, bo opis uszkodzenia jest na tyle mało konkretny, że ciężko mi sobie wyobrazić to uszkodzenie. I nie wiem, czy jest o co kruszyć kopię. Istnieje też ryzyko, że faktycznie dałem nieco ciała i mógł być gdzieś pęknięty szef (a szwów tam dużo), ale nic, co nie kwalifikowałoby się pod definicję słowa "używany". Wtedy spróbuję się dogadać, bo takie uszkodzenie nie zmniejsza sprawności urządzenia.

Pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef, pęknięty szef.

Hmm. Robi się ciekawie. Zarzućmy jakiś mini-konkurs pt. "Co było w pudełku?"

szef pękacz

Heh, wpisałem se w gugla "pęknięty szew", szukając jakiegoś być może obrazka, a tu proszę:

Pęknięty szew krocza - Zdrowie kobiety - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

ok, wyzwanie

Ech, ortografio


Żona mnie namawia, żeby napisać o co chodzi. A ja sobie myślę, po co psuć tak ładnie rozwijający się wątek

Ekhm. Ja chyba nie jestem dobry w szukaniu. Poza tym kreatywność jeden, bo tylko "szew" se w guglu wpisałem.

Tutaj raczej nie klikajcie. ODRADZAM. Takie coś mi wyskoczyło na tego "szwa".

Dobrze, że nie napisałeś też szfów, jełopie :wathgurcie

:sapo weź

No, ale co? Odradzałem klikania.

( )

Poza tym to nie było w jakimś porngaygooglu, tylko w zwykłym.

moje też w zwykłym, tyle że bez filtrowania

i tak sofcik wybrałam

może to...



swoją drogą... używane... to dla fetyszystów
ale jesteśmy tolerancyjni...

a Wathgurth to dobrze kojarzę z Trójmiastem?



btw. chyba dobrze, że boli skoro maso

W Trójmieście jest 80k sado-masochistycznych pluszowych misiów?

Pewnie w dodatku gadających (a już na pewno piszących! )