Otóż wyobraźmy sobie taką sytuację długi konwój rządowy jedzie w obstawie Policji, a mnie się zapala zielone światło na przejściu dla pieszych i zwyczajnie zaczynam przechodzić doprowadzając do zakłócenia przejazdu konwoju?
Zakładając że nie trafię do szpitala na OIOM
Bo dziś lało jak cholera i sobie takie ujki właśnie jechały i się nie zatrzymały na czerwonym, a ja stałem i mokłem i do tego tramwaj mi zwiał przez te ścierwa w garniturkach
Zakładając że nie trafię do szpitala na OIOM
Bo dziś lało jak cholera i sobie takie ujki właśnie jechały i się nie zatrzymały na czerwonym, a ja stałem i mokłem i do tego tramwaj mi zwiał przez te ścierwa w garniturkach
--