za pitu pitu, na melodie Jozina z Bazin:

Jedu takhle tábořit škodou sto na Giszowiec.
Spěchám, proto riskuji, projíždím přes Sosnowiec.
Řádí tam to strašidlo, vystupuje z bažin,
žere hlavně Poláky, je to Matka Madzi.

Matka Madzi močálem se plíží,
Matka Madzi k vesnici se blíží,
Na maminku Magdy, koho by to napadlo,
platí jen a pouze práškovací letadlo.

2. Projížděl jsem dědinou cestou na Katowice.
Přivítal mě Dziewulski, řek mi u slivovice:
"Živou nebo mrtvou Matku Madzi kdy přivedeš,
tak já ti dám za ženu dceru a klub GKS.

Matka Madzi močálem se plíží ...

3.Říkám: "Dejte, Dziewulski letadlo a prášek,
Matku Madzi přivedu, nevidím v tom háček."
Dziewulski mi vyhověl, ráno jsem se vznesl,
na strašidlo z letadla prášek pěkně klesl.

Matka Madzi močálem se plíží,
Matka Madzi k vesnici se blíží,
Potvoru jsem dohnal, už ji držím, johohó,
dobré každé lóvé, prodám já ji do ZOO.

Dla leniwych tłumaczenie baj Gugl:

Idę na kemping to uszkodzenie stu Giszowiec.
Spieszę, więc ryzyko, przechodzimy przez Sosnowcu.
Wściekły tam wschodzi duchy z bagien,
Żre głównie Polaków, to Matka Madz.

Matka zakrada Madz czerpie Marsh,
Matka Madz blisko wsi,
Matka Magdy, który mógłby sobie wyobrazić,
ważna tylko i wyłącznie samolot proszek.

Drugi Jechałem przez wieś w drodze do Katowic.
Dziewulski przywitał mnie, powiedział mi, śliwki
"Dead or Alive kiedy wprowadzą Matkę Madz,
Więc dam ci za żonę i GKS klubowych potomnych.

Matka Madz bagien skrada się ...

3.Říkám: "Daj, samolot Dziewulski i proszek,
Madz przynieść Matko, widzę żadnego problemu ".
Dziewulski mnie, rano byłem wychowywany,
Widmo proszek z samolotu pięknie opadł.

Matka zakrada Madz czerpie Marsh,
Matka Madz blisko wsi,
Złapałem się sukę, trzymam to johohó,
każdy dobry miłość, będę sprzedawać go do zoo.


Idę na kemping to uszkodzenie stu Giszowiec.
Spieszę, więc ryzyko, przechodzimy przez Sosnowcu.
Wściekły tam wschodzi duchy z bagien,
Żre głównie Polaków, to Matka Madz.

Matka zakrada Madz czerpie Marsh,
Matka Madz blisko wsi,
Matka Magdy, który mógłby sobie wyobrazić,
ważna tylko i wyłącznie samolot proszek.

Drugi Jechałem przez wieś w drodze do Katowic.
Dziewulski przywitał mnie, powiedział mi, śliwki
"Dead or Alive kiedy wprowadzą Matkę Madz,
Więc dam ci za żonę i GKS klubowych potomnych.

Matka Madz bagien skrada się ...

3.Říkám: "Daj, samolot Dziewulski i proszek,
Madz przynieść Matko, widzę żadnego problemu ".
Dziewulski mnie, rano byłem wychowywany,
Widmo proszek z samolotu pięknie opadł.

Matka zakrada Madz czerpie Marsh,
Matka Madz blisko wsi,
Złapałem się sukę, trzymam to johohó,
każdy dobry miłość, będę sprzedawać go do zoo.

Leave Mama Madzi alone

no no, prawie ma sens

do piczy, to ne bude, kokoty hlupe

Matka Madzi to je kokocina

:puzon1 Szukałeś ?

je to vyborne