Coraz częściej spotykam się z mailem od alledrogo z tematem: "Twoja oferta została odwołana przez Sprzedającego." z idiotycznym powodem odwołania aukcji "szybka się stłukła". "książkę zjadł pies","odtwarzacz nadgryzł płytę","przedmiot zniknął", "telefon jednak nie jest na spszedasz", i inne pierdoloty.
To że alledrogo nic z takimi użyszkodnikami nie robi, mam w dupie, ale o co biega tym pseudosprzedającym? Nie rozumiem i jakoś trudno mi sie domysleć. To, że sąsiad chce za samochód zapłacić o 900 zł więcej i dlatego odwołuje pajac licytację, jestem w stanie zrozumieć, ale o rzeczy warte 20-100zł? O co to chodzi?
To że alledrogo nic z takimi użyszkodnikami nie robi, mam w dupie, ale o co biega tym pseudosprzedającym? Nie rozumiem i jakoś trudno mi sie domysleć. To, że sąsiad chce za samochód zapłacić o 900 zł więcej i dlatego odwołuje pajac licytację, jestem w stanie zrozumieć, ale o rzeczy warte 20-100zł? O co to chodzi?
--