Najgorzej jest, jak nie możesz zasnąć do 2 nad ranem, bo od 2 zaczynasz się denerwować, że budzik o 4 cię nie obudzi i zaśpisz do roboty. A że się denerwujesz - nie możesz spać.
--
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze a on coś sobie opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się... Ja go pytam: "Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę?", a on mi na to: "Powiedziało, że nazywa się Pikaczu"... // Andrzej Pilipiuk