Istotne powinno być jaka to gazeta. Jeśli dopuszczał się tej czynności nad "Głosem tel-aWiwu", to była to neonazistowska manifestacja polityczna i znieważenie autorytetów
--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.
Przedstawił się jako ksiądz, ale nie sprawdzili czy był księdzem "Nas nie interesuje, czy taka osoba jest księdzem, murarzem, czy tynkarzem. W dowodzie osobistym nie ma napisanego zawodu".
Równie dobrze mógł się przedstawić jako poseł SLD i co by napisali: Poseł SLD onanizował się w samochodzie?
--
Polska w ruinie to nie była diagnoza. To była obietnica wyborcza.
:adlerpl Nie Wtedy to poseł SLD manifestowałby w swoim samochodzie odmienność seksualną. Prawdopodobnie towarzyszyłyby temu różne transparenty. A jeśli robiłby to incognito, to sprawdzałby tolerancję funkcjonariuszy i w razie gdyby byli neonazistami, wtedy wylegitymowałby się i zasłonił immunitetem
--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.