Jakoś nie czytuje tygodnika NIE ale zaciekawiły mnie fragmenty z tego tygodnika w internecie, a dokładnie z artykułu Roberta Jarugi "Nie stać nas na Komorowskiego"
"Robert Jaruga w Nie wylicza skrupulatnie, że prezydent Komorowski, jego kancelaria i jej liczne dobra kosztują nas o 50 milionów złotych rocznie drożej niż Elżbieta II wraz z dworem kosztuje Anglików, Szkotów, Walijczyków, Irlandczyków Północnych, Kanadyjczyków, Australijczyków i innych jej licznych poddanych. Zarazem Bronislaw Komorowski jest najdroższym z prezydentów ostatniego dwudziestolecia. By porównanie nabrało wyrazu należy dodać, że na Wyspach PKB na osobę wynosi 36 571 dolarów a u nas 18 072 dolary. W kontekście tej sytuacji dziwaczne się wydaje zachowanie Elżbiety II, ktora pilnuje by ogrzewano jej posiadlości z umiarem i nie palono zbędnych żarowek. Resztki z krolewskiego stołu są zamrażane by je później zjeść albo podać krolewskim psom. Elżbieta II od 10 lat nosi to samo futro z norek a w swej szkockiej posiadłości w Balmoral spaceruje w starych kaloszach i paltocie z lat 80-tych."
Nie mam dokładnego linku do całego artykułu, to znalazłem jako fragment
Jak po królewsku wydaje pieniądze to go od razu Królem zrobić, może wtedy zacznie oszczędzać
"Robert Jaruga w Nie wylicza skrupulatnie, że prezydent Komorowski, jego kancelaria i jej liczne dobra kosztują nas o 50 milionów złotych rocznie drożej niż Elżbieta II wraz z dworem kosztuje Anglików, Szkotów, Walijczyków, Irlandczyków Północnych, Kanadyjczyków, Australijczyków i innych jej licznych poddanych. Zarazem Bronislaw Komorowski jest najdroższym z prezydentów ostatniego dwudziestolecia. By porównanie nabrało wyrazu należy dodać, że na Wyspach PKB na osobę wynosi 36 571 dolarów a u nas 18 072 dolary. W kontekście tej sytuacji dziwaczne się wydaje zachowanie Elżbiety II, ktora pilnuje by ogrzewano jej posiadlości z umiarem i nie palono zbędnych żarowek. Resztki z krolewskiego stołu są zamrażane by je później zjeść albo podać krolewskim psom. Elżbieta II od 10 lat nosi to samo futro z norek a w swej szkockiej posiadłości w Balmoral spaceruje w starych kaloszach i paltocie z lat 80-tych."
Nie mam dokładnego linku do całego artykułu, to znalazłem jako fragment
Jak po królewsku wydaje pieniądze to go od razu Królem zrobić, może wtedy zacznie oszczędzać
--
Polska w ruinie to nie była diagnoza.
To była obietnica wyborcza.