https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9091534.html

kropla krwi i kawalek szaty

No i Ej, serio.
Dla osoby wierzącej to świętość, a relikwie często miewały cudowną moc i tak właśnie wyglądają.

Nie wiem , ale jakoś mi to poganstwem zajeżdża.

Pewnie nie miał obrazka ze św. Krzysztofem, stąd jego problemy na torach.

:sylian cudowna moc?odrosla komus reka,albo chociaz palec dzieki relikwiom?co to znaczy "cudowna moc"?

Uu, kolego - dla wierzącego bardzo poważna sprawa i bardzo poważny gest.

Jak powiedział kiedyś jeden ksiądz: "Na całym świecie są trzy głowy świętego Wojciecha. Ale tylko dwie z nich są prawdziwe!"

Jak bardzo chcesz to znajdę podania o uzdrawiającej mocy i tym podobnych rzeczach, ale chyba nie o to chodzi - ja je znajdę a Ty zakwestionujesz
W każdym razie tak wyglądają relikwie, wiara w ich moc to normalna rzecz dla wierzących, więc nie rozumiem czemu się dziwisz i z czego się turlasz

:purkuskuchatek uuu kolego,to ja nie wiedzialem ze to taka powazna sprawa

Uu.

:sylian znajdz,znajdz

a ty sie turlasz jak widzisz prawie golego murzyna ktory ryczy i podskakuje chcac wywolac deszcz?widzisz jakas roznice?bo ja nie.
fajne te katolickie dogmaty.no i powazne oczywiscie

osobiście wolałbym kostkę do gitary Hendrixa
ale też nie sądzę, żeby mi od tego coś miało odrosnąć. czary.

Cudowna moc a zdolność regeneracji to dwie różne sprawy I nie dzięki relikwiom tylko dzięki modlitwie i wstawiennictwu owego świętego/błogosławionego, do którego dane relikwie należą.
A co to znaczy? - jak zwykle pismaki spłycili zapewne wypowiedź, bo to nie relikwie mają cudowną moc a wiara w to, że modlitwa wstawiennicza może wiele zdziałać.

:pies_kaflowy pogaństwo będzie wtedy jeśli ktoś modliłby się DO tych relikwii. Tak samo jak - żeby nie zamotać - nie modli się do Świętych tylko do Boga a za wstawiennictwem Świętych. Cienka granica, którą niektórzy gdzieś zacierają.

Taki to mój krześcijański pogląd

, wiesz jak jest - pewna pani kazała się pochować z zasuszonym bukiecikiem kwiatów, były to pierwsze kwiaty, jakie dostała od ukochanego mężczyzny który zginął w czasie wojny - śmieszne?
Dla mnie nie.
Ludzie są różni, wierzą w różne rzeczy, różne rzeczy są dla nich ważne.

:sebro chcesz przez to powiedziec ze tysiace ludzi idzie na pielgrzymke do czestochowy szukajac tam boga,czy jednak ida modlic sie do obrazka matkiJezusa(ktory de facto jest w 1/3 Bogiem)?

hero
Nie, właśnie nie. Bo były przypadki, gdzie reporter spędził miesiąc z jakimś dzikim plemieniem i się okazało, że pewnego poranka jeden z tych Murzynów zawrócił do rodzinnej wioski bo wiedział, że urodził mu się tego dnia syn. Po prostu wiedział, właśnie po jakimś rytuale, gdzie skakali półnadzy. I miał rację.
Sorry, ale zawsze będę bronił stanowiska, że odrzucenie nigdy nie jest drogą do oświecenia.

Osobiście nie uważam się za katoliczkę, ale mam pełen szacunek dla wszelakich obrządków, relikwii i wierzeń dot. wszystkich religii.
Wyśmiewanie tego to tak, jakby wyśmiano CIEBIE; twoje uczucia i twoje marzenia.

:sebro
Otóż to. Modlitwa, ale nie do relikwi. I żadne tam cudowne moce.

:purkuskuchatek a co ma byc smiesznego w tym ze ta pani kazala sie pochowac z zasuszonymi kwiatami ktore dostala od narzeczonego?to raczej romantyczne,tragiczne(ze wzgledu na smierc narzeczonego),ale na pewno nic smiesznego,

zdaje sobie sprawe ze ludzie sa rozni i w rozne rzeczy wierza, ale tutaj to zakrawa na komedie.skoro mial napis JP2 na kasku i dwa razy mial wypadek,to ta krew i szata traci jakimis kosmicznym zabobonem.

no właśnie nic śmiesznego.
Jak dla mnie w obu przypadkach.
I tyle.
Nie oceniam, szanuję.

Tak szczerze to żeby znaleźć Boga to nie trzeba gdziekolwiek chodzić A do kościoła i na pielgrzymki chodzimy by oddać Bogu cześć, dać coś z serca, kawałek a nawet całego siebie.
A są na świecie miejsca, które słyną ze szczególnych łask, które spływają na ludzi i jednym z takich miejsc jest Jasna Góra.
I nie, nie modlimy sie do obrazka Matki Bożej tylko do Niej samej o wstawiennictwo u swego Syna.
A przecież sporo uzdrowień miało tam miejsce więc można śmiało rzec, iż jest to cudowne miejsce.

zamykajac watek.

Śmiech nie zawsze jest równoznaczny z humorem.

Oj byś się zdziwił jakie Bóg ma poczucie humoru i to w pozytywnym sensie
Ale wracając jeszcze od samych relikwi, obrazków i figurek. Człowiek od zawsze był wzrokowcem i potrzebował wizualizacji niektórych spraw, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy duchowe. Dlatego maluje się obrazki, rzeźbi figurki itp. Niektórym to pomaga się skupić, wyciszyć itd. Tylko tu trzeba pamiętać o tej granicy - żeby nie modlić się do tych przedmiotów materialnych - bo wtedy już jest to pogaństwo/kosmiczny zabobon czy jak to tam zwał.

Humor ok, sam lubię żarty religijne/kościelne, ale prostego wyszydzania na każdym kroku naprawdę można mieć dość.

hero dopatrywanie sie logiki w wierze jest zupelnie niecelowe. wlasnie dlatego to wiara a nie wiedza czy nauka. twoj post jest dla mnie niesmaczny a ostatnia grafika chamskia - to ty tu atakujesz a nie ciebie i nie ma to nic wspolnego z humorem.

dziennikarzom TVNu daje przenajświętszą ze świętych relikwię??? Przecież oni ją na macę przerobią!

przyznaj się, no przyznaj się że wrzuciłeś to specjalnie żeby wywołać małą dyskusję



A co do gestu kościoła wobec Kubicy, jeśli jest wierzacy to ok, jego sprawa. I doceniam w pewien sposób nawet gest kościoła, bo jest to jakieś pokazanie że się o kimś pamięta i nie jest sam.
Ale mogli mu mszę odprawić w jego intencji, a nie kawałki zwłok przynosić do szpitala. Co to miało znaczyć?
"Zobacz Robert, było blisko, ty też mogłeś być zwłokami, ale z Ciebie byłyby kiepskie relikwie..."

:wyjeb

:sebro pewnie że ma widziałeś dziobaka?

czasem zaskakuje mnie fanatyzm ateistów

ja sam nie wiem czy wierze czy nie (a to chyba znaczy że nie )

no tez mnie troche śmiesza te talizmany ale jak ktoś lubi czemu nie