Polsat swojego czasu lubił odłączać programy mimo opłaconych w terminie rachunków. Ciężko później się było do nich dobić i sprawić, żeby naprawili swoje własne pomyłki. Dochodziło nawet do tego, że z przyzwyczajenia odłączali na zaś, bo a nóż widelec. Albo "a bo my mieliśmy Kowalskiemu odłączyć i tak jakoś wyszło..." Czasem i 2 tygodnie trzeba było czekać, aż się ogarną. Ogólnie niezły bur.. tam w archeo mają. Skończyło się rezygnacją z naszej strony.
Enka jak na razie bez większych wpadek.
A co do doboru kanałów - co kto lubi. TV nie oglądam prawie wcale, więc pod tym względem nic nie sugeruję.