Czy ktos moze mi w chlopskich slowach wyjasnic podstawy molekularne reakcji redox? Tak, zeby mi sie klapki i zawory otworzyly.

Niby gapie sie w definicje na Wiki, w Baynes/Dominiczaku i w podreczniku chemii, wiem jak rozpisac reakcje koenzymow (NAD+, FAD itd.), potrafie opisac czemu wolne radykaly sa grozne, ale samej idei wymiany protonow i elektronow nie ogarniam wyobraznia. A wybitnie nie lubie rozwiazywac zadan na glupa, nie lapiac do konca teorii

ale ty nas obrażasz czy nie?

To chodzi o jakieś piwo, tak?

:Markiz jak chcesz z protonami to biochemika potrzebujesz, bo protony generalnie skaczą w tę i we wtę ciągle (z wody) więc chemicy zwykle mówią o samych elektronach.

Napisz na jakim poziomie chcesz to wytłumaczenie - zaczynając od Schrodingera i orbitali (najlepsze zrozumienie), czy na jakimś wyższym poziomie. Może przykład zadania pomoże .


W każdym razie: reakcje redox to jak nazwa wskazuje redukcja i utlenianie. Z rysu historycznego, to oryginalnie dotyczyło to tylko tlenu. Jako że tlen bardziej przyciąga elektrony, i ludzie chcieli to uogólnić, to to zaczęli nazywać odjęcie elektronów utlenianiem, a ich dodanie - redukcją. W wodzie to oznacza, że uwodornienie jest równoznaczne z redukcją - bo H+ (czyli proton) oddysocjuje, pozostawiając elektron. Zwykle robią to w parach, więc masz wtedy dodatkową parę elektronową i wyższy stopień utlenienia.

Taaa, powinienem byl dodac "Bardzo niszowe TSP" .
Ale JM jest wyjatkowe rowniez dlatego, ze sa tu specjalisci od wszystkiego (ale nie, jak sie niektorym wydaje, w jednej osobie ).

Skoro ostatnio byla tu bardzo blyskotliwa dyskusja o zaawansowanym pszczelarstwie to i biochemik sie znajdzie.

a jakie to niszowe, skoro w liceum takie rzeczy się robi?

:markizderetarde podaj przykład zadania to spróbuję wytłumaczyć redox na poziomie żeby to zadanie rozwiązać. Brałem biochemię i biologię rozwoju na dwóch pierwszych latach studiów (Natural Sciences), i trochę pamiętam

:cad ale o ile pamiętam to w liceum brakło paru istotnych szczegółów i uczyli głównie VSEPRu, który kłamie

:prond
Na poziomie zewn. orbitali/powlok. W kwanty na szczescie nie musze wchodzic. Na przykladzie tlenu i elektronow (bardzo latwa konfiguracja) rozumiem, ale w biochemii potem przechodzi jeszcze na pochodne amoniaku i kilka bardziej egzotyczncych. Do tego mowa jest wlasciwie tylko o protonach (H+) w glukolizie, elektrony nie obchodza nas za bardzo.

A kazde zadanie rozwiaze bez problemu, ale to nie znaczy, ze rozumiem doglebnie, co to znaczy "przyjac 2 protony"

:markizderetarde Nie wiem jakiego podręcznika używasz ale na 440 i dalszych stronach w Berg et al. masz normalnie rozrysowane mechanizmy ze strzałkami (czyli parami elektronów) ?

:markiz - przyjąć dwa protony to dorzucić dwa jony H+ ? czemu towarzyszy uzyskanie pary elektronowej żeby całość ładunku pozostała taka sama, a więc redukcja.

:markizderetarde wiesz co? ja ciebie też.

a czekaj, bo oni o protonach w tekście piszą

To się wszystko sprowadza do par elektronowych. Najlepiej przeczytaj porządnie rozrysowany mechanizm ze strzałkami - strzałka z podwójnym grotem to transfer pary elektronowej, z pojedyńczym - transfer "połowy pary" czyli jednego elektronu (rzadziej spotykane), i dotyczy to zarówno amoniaku, jak i wszystkiego innego w biochemii.

Nie trzeba być chemikiem/fizykiem by wiedzieć, że wolne radykały są groźne...

:luc_ek

Mam taki diagram przed soba, ale grrrr... nie widze.

No dobra, na przykladzie utlenienia grupy z O-H na =0 widze juz. Wszystko komplikuje fakt, ze chemiczne reakcje bazuja na kwasowym srodowisku (wolne protony), a w biochemi wszystko to NADH, NADH i FAD

W kazdym razie dziekowac. Juz mialem wrazenie, ze kazda definicja jaka znajduje jest po prostu przepisana przez osobe ktora tez tego nie rozumie, i tak juz od wielu lat.

:Markiz w każdym roztworze wodnym masz trochę wolnych protonów, nadh, nadh2 itepe to są przenośniki tylko na które pakuje się elektrony z reakcji którą jesteś zainteresowany.

Akurat NADH udziela protonow, oksydujac sie na NAD+ (i vice versa), co jak rozumiem znaczy, ze elektrony zostaje nietkniete.

Zle rozumiem...

:markiz nieee, definicja utleniania i redukcji to transfer elektronów.
https://goldbook.iupac.org/O04362.html
oxidation

1. The complete, net removal of one or more electrons from a molecular entity (also called 'de-electronation').
2. An increase in the oxidation number of any atom within any substrate.
3. Gain of oxygen and/or loss of hydrogen of an organic substrate.

All oxidations meet criteria 1 and 2, and many meet criterion 3, but this is not always easy to demonstrate.


Poza tym - NADH nie jest naładowane. NAD+ ma całkowity ładunek 1+ i H+ (proton) ma ładunek 1+. Razem 2+. Jako że zacząłeś od cząsteczek nienaładowanych, to musiałeś jeszcze stracić dwa elektrony po drodze.

:markiz - transfery elektronów są uznawane przez wielu biologów za "nieintuicyjne" i dlatego piszą o transferze H+. Jak będziesz potrafił wytłumaczyć te redoxy które chcesz na poziomie mechanizmów - czyli właśnie transferów elektronów - to dopiero wtedy moim zdaniem je zrozumiesz, i wydaje mi się że właśnie o takie zrozumienie Ci chodzi. I na wszelki wypadek: napisanie tego na egzaminie będzie totalnie poprawne, choć przypuszczam że nieoczekiwane przez sprawdzającego .

Wlasnie dlatego napisalem, ze zle rozumiem, czysty proton by sie przeniosl jedynie w sytuacji NADH => NAD - (w sensie redukcji, a nie dysocjacji), a to niemozliwe. Bede kombinowal...

Nie ogarniam tej kuwety
ale chętnie Tyskim

ja ogarniam, ale zbyt leniwa jestem by tłumaczyć,
no i jeszcze na dodatek sama musiałabym sobie przypomnieć

jak nieużywana wiedza szybko wylatuje z głowy

a, jeszcze tylko dodam, jak masz mechaniczne struktury typu syntaza atp czy near equilibrium flux transfer systems to tak protony, jak i wszelkie 'naprezenia' i momenty na wiazaniach oczywiscie sa wazne bo ich transfer jest odseparowany od elektronow i od reszty struktury; dla mnie wykowanie tego to jak zbieranie znaczkow, bo roznymi przyblizeniami kwantowki mozna to opisac ale imho niezbyt intuicyjnie.

:markizderetarde - "przyjac 2 protony", temat o dopalaczach na narzekalni jest

:Markiz Rany boskie Pokomplikowałeś to tak, że zastanawiałam się, czy ja to sama rozumiem Ale na szczęście tak Od d*py strony się do tego zabrałeś