Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > w tym miejscu chciałam złożyć wyrazy uwielbienia
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Habita_tecum - Superbojowniczka · przed dinozaurami
autorce/ autorowi pewnej bajki

popłakałam się




--

Aegidius
podziel się

--
Nie czytaj! Książki gryzą! https://www.youtube.com/watch?v=KhrCozn5mi0

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
rossija - Superbojownik · przed dinozaurami
Znów jakiś lupus_okulis?

--
Mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było tylko aplauz i zaakceptowanie.

dula
dula - Superbojowniczka · przed dinozaurami
To jest dłuuuugie, ale streszcza to, co się tu ostatnio działo. Have fun!

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w odległym królestwie żył sobie lud wesoły, skory do żartów i psikusów. Królestwem rządził mądry i dobrotliwy król Joe I , który często wychodził do swego ludu by się z nim bratać i weselić. Zamek króla był zawsze otwarty dla poddanych, a na jego głównym dziedzińcu codziennie zbierali się poddani by w zgodzie i pokoju współdzielić swe radości, troski i problemy. Pito miody i nalewki, śpiewano radosne pieśni ale również przekazywano sobie ciekawe zwoje i księgi z obrazkami. Porządku na dziedzińcu pilnowała Straż, ludzie mądrzy, cierpliwi i sprawiedliwi. Tych, którzy siali zamęt i byli nieczuli na subtelne upomnienia Straży, wyprowadzano poza mury zamku i tam trzymano w odosobnieniu, dając poddanemu czas na przemyślenie jego haniebnych słów i czynów. Niektórzy jednak nigdy stamtąd nie powrócili i słuch o nich zaginął.
Zamek posiadał również ogromną salę z obrazami, gdzie ludność zbierała się codziennie z niecierpliwością oczekując nowych dzieł. Najwięcej gawiedzi gromadziły obrazy z nadobnymi niewiastami. Na placu za zamkiem spotykali się miłośnicy żartów, błazny przeróżne i przypadkowi przechodnie. Plac był bardzo obszerny, gdyż często można było zaobserwować kulających się ludzi, wydających dźwięki przypominające kwik wieprzka. Kulać się należało uważnie, gdyż plac ten był często usiany gwoździami, szczególnie po wizytach niektórych poddanych.
W podziemiach zamku, z dala od wesołych pokrzykiwań i śmiechu, spotykali się nieszczęśliwi młodzieńcy, kobiety oszukane i właściciele niesfornych kotów. Z miejsca tego dochodziły jęki i lamenty, jednakże zawsze znalazła się grupa wesołków, która z potrzeby szczerego serca pędziła by nieść ukojenie uciśnionym.
Ogromną komnatę przeznaczono dla ludu spragnionego widowisk. Artyści prezentowali swe sztuki a gawiedź obrzuca łach ich monetami, zwanymi "okejkami" lub zgniłymi warzywami. Tam też często toczyły się zażarte dyskusje nad wartością widowiska, rwano włosy z głowy, wybijano zęby dyskutantom. Jednak dzielna Straż przywoływała co gorętsze głowy do porządku.
Zamek umiejscowiony był pośrodku ogromnego lasu. Często z gęstwiny krzaków wynurzały się małe trolle i przybywały do zamku. Zazwyczaj pojawiały się tuz na głównym dziedzińcu, siejąc zamęt i wzburzenie poddanych. Część z nich nabierała jednak po pewnym czasie ogłady i manier przebywając w tym zacnym towarzystwie. Część zaszywała się w najciemniejszych zakamarkach zamczyska, by tam dojrzeć i powrócić. Najgłośniejsze trolle, które nie potrafiły zachować się w towarzystwie, Straż wrzucała do fosy, gdzie troll wrzeszczał i straszył koneksjami, ale i tak płynął w siną dal.
Pewnego dnia, w królestwie pojawił się ogr zwany KoziąDupą007. Długo siedział w ukryciu, nie dając o sobie znać. Pewnego dnia pojawił się ze swoim przedstawieniem w komnacie zamku. Zapowiedział, że jest to spektakl przerażający i potworny, który na zawsze zmieni życie widzów. Zgromadzeni poddani czekali w napięciu, jednak część zrezygnowała z obejrzenia sztuki do samego końca. Nie z przerażenia jednak, lecz z nudów. Ci, którzy pozostali obrzucili ogra KoziąDupę007 zgniłymi kartoflami i opuścili komnatę. Ogr rzucił w ich kierunku kilka obraźliwych słów i oddalił się w miejsce sobie tylko znane. Powrócił po kilku dniach wieszcząc nową sztukę, jednak i tym razem nie spotkała się ona z uznaniem ludu. Kolejne zresztą też. Za każdym razem ogr bluzgał w kierunku widzów nadużywając określenia
"I tak tego nie ogarniecie!!!" Ludzie nie ogarniali, ale było im z tym dobrze.
Sfrustrowany ogr udał się do komnaty lamentów, by głośno wyrazić swe niezadowolenie z powodu braku uwielbienia dla jego geniuszu. Biadolenie ogra nie wzbudziło jednak wystarczającego zrozumienia, co spowodowało wzrost agresji a nawet doprowadziło do myśli samobójczych. Ku uciesze publiki, postanowił się on powiesić na pantalonach pewnej niewiasty z szerokim siedzeniem. Gdy niewiasta ta oddaliła się w poszukiwaniu wystarczająco wytrzymałych niewymownych, ogr nadal pieklił się i rzucał. Pojawili się ludzie, którzy usiłowali uspokoić KoziąDupę007, jednak on zaczął cytować Wielką Księgę Trolli, wywrzaskiwać bzdury i oszczerstwa i dalsza dyskusja toczyła się tradycyjnie w temacie miodów pitnych i zakąsek.
Nie znalazłszy dostatecznej atencji w podziemiu, org wypełzł na główny dziedziniec. Po drodze jednak stanął na placu dla żartownisiów, wygłosił w jego mniemaniu zabawną dykteryjkę i stanął z boku, by lud mógł się pokulać. Jednak spojrzenie gawiedzi wyrażało tylko "rzal i bul" Nawet gwoździem nie można było przybić. KoziaDupa007 tupnął ze złości, nazwał zebranych tępakami i pognał na główny dziedziniec.
Stanął na podwyższeniu i zapytał zgromadzonych co sądzą o ludziach, którzy na wieży wynajmują małe okienka by z nich głosić swe prawdy objawione. Tłum zareagował buczeniem, bo nie lubił monologów. Padły rzeczowe odpowiedzi, ale najwyraźniej nie dotarły one do uszu KoziejDupy007, który popędził rzucić bluzgiem w tłum wielbicieli żartów. Gdy wrócił, nie zdążył usłyszeć odpowiedzi z góry uznając, że ma do czynienia z ludem przygłupim. Znalazła się jednak w tłumie niewiasta, która nieopacznie stwierdziła, że jest śmiesznie. Zachęcony ta uwagą ogr, sądząc, że znalazł sojuszniczkę, obiecał jej kwiaty i popędził na inny plac by tam zadeklamować wiersz dla nowo poznanej lubej. Białogłowa oddaliła się pospieszne by w swej alkowie spożyć zacną nalewkę, gdyż zalotów ogra znieść na trzeźwo nie mogła.
Temat wrócił na swe tory, ale każdy, kto choć raz był na dziedzińcu wie, że nie trwa to długo. KoziaDupa007 był już wściekły ... Dzielnego Woja straszył przybyciem Groźnej Armii, nadwornego artystę malarza Lukasa The Bohatejro szczuł Strażą, powoływał się na księgi mądre. Lud miał okazję poznać także niezwykłe koneksje ogra, jego znajomych w Strukturach Drzewa Władzy czy coś tam Na zadane pytania ogr nie odpowiadał, będąc pogrążonych w swym niezbadanym, rozdmuchanym EGO. Szczególnie ignorował pewnego człowieka, który zadawszy mu pytania, stanął z boku i pogryzał słodkie krówki, popijając je żurem. Ignorował również piękną niewiastę w habicie, która by dać mu szansę na popisanie się konkretną wiedzą, zadała konkretne pytania. KoziaDupa007 odesłał ją do Mądrej Księgi. To rozzłościło niewiastę w habicie, która wraz z Albercikiem opuściła plac.
Miotanie się ogra znudziło już zmęczoną gawiedź, która zajęła się budowaniem smoka z piasku. Królestwo cierpiało niestety na niedosyt smoków. W końcu żywiły się one dziewicam... zdesperowany i porzucony ogr zaczął w rozpaczy wzywać Straż, żeby przywołała budowniczych do porządku bo TO JEST JEGO PLACYK !!! Straż wytłumaczyła KoziejDupie, że plac jest dla wszystkich i że ma się uspokoić, bo go wystawią za bramę wjazdową. Automatyczną zresztą.
Tego KoziaDupa007 nie mógł znieść, rozgoryczenie i rozpacz sięgnęła dna. Zakrzyknął wściekły, że tak naprawdę to on jest skrybą z innego królestwa i przybył tu z misją ukazania okrutnej prawdy o ludziach króla Joe'go I. Krzyczał o zakatowanych chłopcach, braku szacunku do człowieka i okrucieństwie na tym łez padole.
Jednak zmęczony tymi wrzaskami lud oddalił się by spocząć w objęciach Morfeusza. Kolejnego dnia, KoziaDupa007 jeszcze trochę podrygiwał na placyku , przychodzili go obejrzeć ci, którzy poprzedniego dnia byli nieobecni. Popatrzyli, posłuchali relacji innych, ziewnęli i poszli dalej...



Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
rossija - Superbojownik · przed dinozaurami

--
Mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było tylko aplauz i zaakceptowanie.

dula
dula - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Nadal są tam literówki i znikające przecinki , ajm sory.

Radioactive
celnie

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mr_Snake - Superbojownik · przed dinozaurami

i dla autora/ki bajki

--
Się człowiek raz pomyli, i już tak mu zostaje na całe życie. Dewiacje, wariacje... Blog, B. L. O. G

emil
emil - Superbojownik · przed dinozaurami
nie,nie,zaloz odzielny watek!

btw.mistrzostwo!

--
Papieros to śmierdzące ziele, z ogniem po jednej i głupcem po drugiej stronie.

kam2
kam2 - Superbojownik · przed dinozaurami
Super

--
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tiger143 - Superbojownik · przed dinozaurami

Nie jestem zdecydowany, czy bardziej dłuuuugie, czy bardziej maaaaruuuudne, ale czuję, że płaaaaskie i bez wstępnej reklamy Habita pewnie nie czytałbym.

--
... your mind is like parachute, it doesn`t work, if it`s not open ...

Praktycznie
Praktycznie - Nalewkowa Pierwsza Pomoc · przed dinozaurami
Łzy mi w oczach stanęły

--
"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
Va'esse deireádh aep eigean, va'esse eigh faidh'ar.

swd56
swd56 - Superbojownik · przed dinozaurami

--
Gun control :should mean a balanced stance and a smooth trigger pull

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
i-cin - Bojowniczka · przed dinozaurami
Boskie.....

--
...Nie chodzi o to, by złapać króliczka, ale by gonić go...

Aegidius
E tam, hermet jakiś

--
Nie czytaj! Książki gryzą! https://www.youtube.com/watch?v=KhrCozn5mi0

rotorex
rotorex - Superbojownik · przed dinozaurami
Wiwat miody pitne w podziemiu!!!

--
Nie oceniaj innych zbyt pochopnie, pozory mylą! Titanica zbudowali profesjonaliści a Arkę - amatorzy.

queen_of_chocolate

--
Skydiving is a high risk activity that may result in loss of job, spouse, sobriety and large amounts of money.

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · przed dinozaurami
Nadal go lansujecie?

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

nereis
nereis - Superbojowniczka · przed dinozaurami
dobre

tylko u brakuje

--
Kocham audiobooki :hot

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.

--
oh yeah!!! they will come for me

swd56
swd56 - Superbojownik · przed dinozaurami
straszne jest to że przez użeranie się wczorajsze straciłem koncert Feel i Gosi Andrzejewicz w Łomży








































--
Gun control :should mean a balanced stance and a smooth trigger pull

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
puzon1 - Superbojownik · przed dinozaurami
Dulencjoza aleś pojechała


pawcio...przestań

--
www.deciak.pl jeśli masz jakieś niepotrzebne, lub potrzebne widokówki.. ja je chętnie przygarnę :D

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
puzon1 - Superbojownik · przed dinozaurami
*Pawcio...

--
www.deciak.pl jeśli masz jakieś niepotrzebne, lub potrzebne widokówki.. ja je chętnie przygarnę :D

jenny8
jenny8 - Superbojowniczka · przed dinozaurami

--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.

kocur_amber

--
"Myślę więc jestem... skonfundowany"
Forum > Hyde Park V > w tym miejscu chciałam złożyć wyrazy uwielbienia
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj