chyba wymienią w końcu te samoloty, co? Od pięciu lat starano się to zrobić, a i tak już wcześniej wiedziano, że są zagrożeniem. Ale w końcu to by było marnotrawienie pieniędzy, prawda?

Jasne. Ile głodnych dzieci można by za to wyżywić.

tak, przynajmniej ten jeden nie wygląda na gotowy do lotu. Widać, że wszyscy bardzo chcecie coś napisać, ale czy musicie?

Cytując dzisiejszą wypowiedź Oleksego
"Już 15 lat temu zleciłem wymianę tych samolotów"

Ciszej nad tą trumną...

:sadj, co złego jest w stwierdzeniu, że ten złom powinien być już dawno wymieniony?
Ale. Ja jestem bez wrażliwości, co już dziś udowodniono.

Pamiętam artykuł we "Wprost" z 5-8 lat temu o samolotach dla VIPów. Autor stwierdził, że wymienią je dopiero jak wydarzy się taka tragedia jak dzisiaj. I niestety miał rację...

Mgła, potencjalny błąd pilota, ale się uparliście twierdzić, że to wina maszyn...

to nie wina samolotu.....
zła decyzja pilota (albo jego zwierznika który kazał mu pod groźbą degradacji, lądowac)
pilot wojskowy według mnie nie powinien pilotowac samolotów rządowych (pasazerskich). Ulega naciskom i nie jest suwerenny w podejmowaniu decyzji od których zalezy bezpieczenstwo pasazerów.

W tej chwili nie wiadomo ani czy to błąd pilota, ani czy wina maszyn. I nie będzie pewnie wiadomo co najmniej do momentu znalezienia czarnych skrzynek. Niemniej dalej twierdzę, że samolotowy (co najmniej) tabor rządowy i prezydencki powinien być wymieniony.
I nie widzę w tym nic złego.
Ale.

Po pierwsze to czwarty temat związany z jedną kwestią, po drugie to wygląda jak jakiś konkurs kto zachowa się bardziej taktownie i głośniej uderzy w pierś, po trzecie rozważania 'kto co był' w sprawie przyczyny wypadku warto zostawić czarnej skrzynce i rzeszy ekspertów, która się zbierze. W przybliżeniu około setka ludzi nie zdążyła jeszcze ostygnąć. Każdy zainteresowany ma dostęp do informacji. A komentowanie spekulacji to bezsens i wrażliwość nie ma tu nic do rzeczy.

A to że rozbiło się do tej pory 66 tupolewów 157 i zginęło w nich 2700+ osób nikomu nie przeszkadzało?

https://www.tvp.info/informacje/swiat/na-miejscu-byla-potworna-cisza/1642519
napędzanie teorii spiskowej? czy jak?

mglisty jedyne samoloty które sie nie rozbiły to te które jeszcze nie wystartowały.
Były to awaryjne maszyny i owszem ale obecne airbusy i boeningi napedzaja statystyke air crashów.
wina maszyny, warunki pogodowe, bład ludzki wszystko ma wpływ na efekt finalny czyli rozbicie maszyny o powierzchnie wody ladu czy zbocza góry. (podobno jest jeden przypadek strącenia samolotu przez meteoryt)
ale głupoty ludzkiej nie jest w stanie przewidziec zaden konstruktor w stopniu dostatecznym aby temu przeciwdziałac.
Nie wiem jakiej klasy to było lotnisko ale wiem ze nie spelnia norm lądowania w warunkach jakie byly w momencie katastrofy..

Tu jest tylko taki chichot historii, że trzy osoby które najbardziej kołki ciosały na głowie premiera (że marnowanie pieniędzy, że niepotrzebne etc) za zgłoszenie chęci wymiany floty lotniczej (zamiast ad infinitum remontować obecną) zginęły... Szkoda ludzi swoją drogą.

myslisz ze jak by lecieli nowszą maszyną to mgła bylaby mniejsza albo lotnisko w magiczny spsob stalo sie gotowe na operacje lotniczą typu lądowanie przy zerowej widocznosci?
zapewne...

:Bernardo nowszy samolot miałby na pewno elektronikę pomagającą wylądować w takich warunkach.

Z drugiej strony zawsze jest czynnik ludzki...

"Jako >>ciekawostkę

oj, nie działają te znaki większości jak powinny
"Jako 'ciekawostkę' dodam, że samolot, którym leciał prezydent był trzy miesiące temu, w naprawie w... Rosji. Same najważniejsze osoby w samolocie. Wypadek na terenie Rosji, przy okazji uroczystości Katyńskiej."

:kolnay a gdzie miał być serwisowany rosyjski samolot? We Francji?

To nie jest aż takie oczywiste. Ja np. serwisuje swój niemiecki samochód w Polsce.

Vissenna nowszy samolot miałby na pewno elektronikę pomagającą wylądować w takich warunkach.

chyba nie wiesz o czym mówisz....

to problem wyposazenia lotniska nie samolotu.
Zreszta ten ( w domysle samolot) był napewnow wyposazony w "najnowszą elektronike"

:bernardo no właśnie z tego co mówią nie był.

Wyposażenie lotniska jest osobną kwestią. Na razie mowa była o samolocie.

nie ma takiego urzadzenia pokładowego które umozliwia lądowanie w warunkach zerowej widocznosci i jest niezależne od klasy lotniska.
wiec full wypas peczak air tez by nie wylądował. (chyba ze miał by wiecej szczescia).
Reasumując tam w tych warunkach pogodowych nie powinno nic lądowac co potrzebuje pasa do wyhamowania i przyziemienia.
Vissena nie chce Cie, obrazac ale wydaje mi sie ze jestes blacharą -analizując tok twojego rozumowania

Jeżeli to faktycznie nie była wina samolotu, to ta wypowiedź :bernardo: "zła decyzja pilota (albo jego zwierznika który kazał mu pod groźbą degradacji, lądowac)
pilot wojskowy według mnie nie powinien pilotowac samolotów rządowych (pasazerskich). Ulega naciskom i nie jest suwerenny w podejmowaniu decyzji od których zalezy bezpieczenstwo pasazerów."
jest jedną z sensowniejszych w tym temacie.

I jeszcze co do potrzeby wymiany samolotów rządowych

https://wiadomosci.onet.pl/2153280,12,dziennikarze_tez_mieli_klopoty_z_samolotem,item.html

70mln zł kosztował podobno remont tego złomu.
Na stronie boeinga 737-600 kosztuje 50-60mln $.

Nie warto było kupić?

Pewnie akurat w tym przypadku nie miałoby to wielkiego znaczenia. Ale flotę należało zmienić już po wypadku Millera