Właśnie przylazł i się zapytał czy może mi pomóc przy dostawie (bo jestem dziś sam). Zapytałem się czy umie wie jak wyglądają konkretne książki i gdzie leżą. Poszedł z dziwnym wyrazem twarzy
zrobiłam sobie kuku w bark albo w rękę, łopatkę jakaś taka krzywa jestem i garbata i boli
proszę o masaż i nastawienie moich plecków
ach ach teraz to nadaję się tylko na dzwonnika z Notre Dame