co za dzień.
najpierw baba w starym dziekanacie podniosła mi ciśnienie, później babeczka w nowym dziekanacie przywróciła mi wiarę w ludzi
i uratowała dupsko.
a później okazało się, że z niewiadomych przyczyn nie ma prawie nigdzie biletów kzk gop?
na szczęście brat mnie uratował i kupił mi zapas.
teraz idę płodzić pracę, jak ją skończę i wyślę to... to pójdę spać chyba.