:blukaczb dzięki za rosół.
brata w końcu zagoniłam na zakupy, przecież nie będę sama jeździć i tobołów nosić, w dodatku jak się bestia przyzwyczai to trzeba mu będzie usługiwać.
na szczęście brat nie jest takim mega opornym materiałem, dzisiaj nawet zrobił wieeeeeeeeeeeelki gar spaghetti.