póki co nie mogę go wkur*iać bo ma mi wieczorem włosy zafarbować odważyłam się tylko na ironiczne: "Bartusiu, a kiedy ostatnio jadłeś rosołek, co?" a on nie wiedząc o co mi chodzi: "a co?" na co ja: "no bo słoik się już tydzień w zlewie kisi" a usłyszałam tylko pieszczotliwe: "spier*laj"
--
moja Dobra Myśl Dla Ciebie