https://www.tvn24.pl/-1,1639024,0,1,klimatolodzy-przyznaja--ws-lodowcow-mylilismy-sie,wiadomosc.html

UE łoży Naszą kasę na walkę z globalnym ociepleniem, którego jeszcze na 100% nikt nie dowiódł...

... świntuszki ze Skandynawii, które nie lubią zakładać firanek w oknach już zacierają łapki, bo będą sprzedawać Nam zieloną energię...

... USA i Chiny i tak mają to wszystko gdzieś ...

... Nam się zakazuje sprzedaży stuwatówek, a już niedługo w obrocie będą wyłącznie świetlówki ...

... a oni mówią, że lodowce jednak tak szybko nie topnieją?

nic się nie bój,
niedługo znajdą nowe fantastyczne zagrożenie, którym nas będą straszyć :/

np. żarówki 75Watowe

Wyraźnie jesteś faszystą i antysemitą, skoro zaprzeczasz globalnemu ociepleniu, które zostało potwierdzone przez AUTORYTETY!

nie od dziś wiadomo, że globalne ocieplenie to największa bajka XX w

Jesooo, przestańcie wreszcie z tym spiskiem!
Globalne ocieplenie jest rzeczywiste, liczby nie kłamią.
Nie wiadomo tylko, czy jest to na dużą skalę, czy tylko krótkotrwałe zdarzenie. Tego na razie nie wie nikt i w najbliższych miesiącach, może nawet latach nie będzie wiedział.

oj tam,
tyle kasy zainwestowanej w pranie mózgu, dmuchane raporty i PR-owe bajdurzenia musi się w końcu jakoś zwrócić

a tam glupoty gadacie.globalne ocieplenie to fakt.wyjrzyjcie za okno!

a wiecie, że Czesi łobuzy, w ramach spisku niecnie planują zatopić Mikronezję?

https://wyborcza.pl/1,75477,7454586,Czesi_topia_Mikronezje.html

teraz rząd Czech bojąc się karnej ekspedycji wojowników z dzidami na łodziach, wzdłuż Wełtawy patrole rozsyła

A bo komu się będzie chciało czytać 3 tysiące stron? Łatwiej uwierzyć na słowo

W pierwszej klasie Jaś odpisuje od Stasia, Staś od Krzysia, Krzyś od Jarka, a Jarek wszystko pokićkał. I tak na całe życie zostaje.

A leży przede mną oryginalny raport Klubu Rzymskiego "Granice wzrostu" - polski przekład z 1973. A na ten raport co i rusz się ktoś powołuje. Sorry, nie na raport, ale streszczenia streszczeń, digesty digestów etc. I się okazuje, że ta przetrawiona papka nijak się ma do oryginału. Ale w przypisach dumnie figuruje tenże oryginał. A w zasadzie tylko jego tytuł.

Zdrowia życzę

Ocieplenie klimatu nie ma związku z mroźną zimą; ważne są średnie roczne. Wiosna i lato w zeszłym roku były bardzo ciepłe, nawet nietypowe. Jesień też nie była zbyt chłodna.
Powtarzacie bzdury za prasą...

Nie ma przeca już czterech pór roku, jest pora zimna i ciepła
A co do tematu- obawiam się, że cała zielona machina już zbyt szybko rozpędziła swe tryby, żeby obyło się bez jakichkolwiek strat...lobby tych, którzy zyskali na całym tym ociepleniu będzie duże dopóki, dopóty ktoś z tzw. wierchuszki będzie tłumaczył, co to komu nie grozi.
Ale ja to ponoć gbur jestem i się na niczym nie znam...

Tak naprawdę (bo ja wiem wszystko) to globalne ocieplenie jest faktem. Pytanie tylko (najważniejsze), czy jest to globalne ocieplenie spowodowane działalnością człowieka, czy też jest to naturalna kolej rzeczy.

A politycy zawsze znajdą sposób aby wydoić z nas więcej kasy.

Imho, redukcja emisji gazów cieplarnianych czy też paliw kopalnych na pewno by nam nie zaszkodziła, choćby ze względu na jakość powietrza, ekonomię czy rozwój technologii.

oczywiście że ocieplenie to normalna kolej rzeczy. Wahania klimatów powtarzają się cyklicznie. I nie jest to wina 100Watowych żarówek. Głupoty gadają ci porąbani ekolodzy

:organek
W każdym zdaniu masz rację

Kiedy będzie ciepło?

Już było

W pierwszej połowie zeszłego wieku - kiedy to topniały lodowce alpejskie.

I jakoś nic się nie stało - oceany nie śmierdzą zgniłymi jajkami

No właśnie nie jest to takie proste. Nie ma _jednoznacznych_ dowodów ani na poparcie, ani na obalenie tezy o tym, że mamy wpływ na klimat. I to że za Króla Kmiotka można było przejść do Szwecji przez Bałtyk, a za Księcia Ropucha pod Zamościem była pustynia o niczym nie świadczy.

A poza tym, kto używa(ł) 100w żarówek (oprócz hodowców kurczaków)?!

podobno jacyś amerykańscy klimatolodzy ogłosili ostatnio że teraz grozi nam globalne ochłodzenie (tak się przynajmniej w RMF naśmiewali, nie chce mi się szukać źródła)
takżę

:organek np.ja
a 150 i 200 zrobiłem zapasy po 100 sztuk
teraz wielu ludzi chce je ode mnie odkupić

:radioactive
a po ile sprzedajesz ??

:Radioactive to... ehkem.. ja bym chciał nabyć trochę tego zielska co go pod tymi lampami suszysz...

Istnieje teza, że mamy wpływ na klimat, jednak.
Fakt, nie do końca poparta dowodami.
Btw. globalne ochłodzenie nie przeczy ociepleniu, żeby było śmiesznie
Okresy ciepłe i chłodne miały miejsce w ostatnim tysiącleciu; nie mamy jednak takich danych, żeby stwierdzić jednoznacznie, że teraz mamy taką samą sytuację jak powiedzmy 200 lat temu...
Nie należy się bać, ale jednak oszczędność prądu może zaprocentować w różny sposób

:Te_Xuan>Ze

Nie należy się bać, ale jednak oszczędność prądu może zaprocentować w różny sposób

Fakt. Elektrownie stwierdziły, że skoro zużycie prądu spadło, to trzeba podnieść ceny

Zmiany klimaty były, są i będą zawsze, co jest faktem niepodważalnym. Mnie śmieszy jedynie sianie bajek o tym, że to człowiek ma jakikolwiek wpływ na klimat. Ot takie jedno pierdyknięcię wulkanu wypuszcza do atmosfery więcej CO2 niż cały przemysł na świecie.

W ciągu roku*

:te_xuan_ze
ta oszczędność prądu jest pozorna. Jak żarówka pracuje krótko, tak do 10min to świetlówka jest nieopłacalna. Zużywa więcej prądu niż zwykła i nie świeci pełną mocą. Jeżeli ktoś zainwestował w oszczędną instalację w domu, czujniki ruchu, ściemniacze to świetlówki nie będą działać, a taka instalacja przynosi więcej oszczędności niż zastosowanie samych świetlówek. I najważniejsze, świetlówki to rtęć, a to jak wiadomo jest trucizna,

zibas miałam na myśli raczej oszczędność Twoich i moich pieniędzy, jeśli chodzi o ceny prądu
Ale skoro podnieśli ceny... Cóż, na ekonomii się nie znam; służę znajomością zmian klimatycznych.
Jedno z drugim niekoniecznie ma coś wspólnego

Och, naprawdę nie znam się na elektryce...
Temat zboczył w kierunku zmian klimatu, dlatego się odezwałam - skoro w tym siedzę
Sama używam zwykłych żarówek

:organek co do "Imho, redukcja emisji gazów cieplarnianych czy też paliw kopalnych na pewno by nam nie zaszkodziła, choćby ze względu na jakość powietrza, ekonomię czy rozwój technologii. "

nie do konca sie zgodze, jakosc powietrza napewno by to poprawilo, ale napewno nie ekonomie, i to przyzna nawet kazdy 'spec' od ochrony srodowiska, tak wynika z zasad zrownowazonego rozwoju

pomijajc fakt ze gdyby wegla i ropy zabraklo to migiem bysmy mieli wprowadzone nowe technologie, duzo bardziej 'zielone' od obecnych, ale wiadomo, miedzynarodowy spisek naftofcow itp

a i jako smaczek tekst hamerykanskiego 'ekologa' Al Gore'a z 92r.
"Dowiedzieliśmy się na przykład, że w niektórych rejonach Polski dzieci zabierane są głęboko pod ziemię do kopalni żeby odetchnęły od powiększającego się zanieczyszczenia powietrza. Człowiek może sobie wyobrazić jak nauczyciele tych dzieci wychodzą na powierzchnię posługując się kanarkami, by ostrzegły maluchy, gdy już nie będzie można bezpiecznie pozostawać na powierzchni."

:te_xuan_ze Z ekonomią ma sporo wspólnego. Jak słyszę, że coś jest "ekologiczne" to spodziewam się, że będzie gorsze i droższe. I często się okazuje, że miałem rację
A :macleod słusznie prawi.
btw: W zeszłym roku przeliczyłem sobie po jakim czasie zwróci mi się różnica w cenie odpowiednika 75W żarówki, który będzie świecić 8h dziennie. Wyszło mi, że po roku