:b00g13 - i teraz mam siedzieć i rozmyślać, czy redaktor jakiejś lokalnej gazetki przez słowa "oficjalne doniesienie" miał na myśli informowanie prokuratury, czy ściganie na wniosek? W dodatku pojawiają się jakieś zamieszania dotyczące protokołu: "dziewczyna sama zaproponowała dla siebie taką karę".
Kiedyś na HP wypowiedziałem się, że komentowanie wyroków sądowych na podstawie doniesień prasowych (a w tym przypadku lokalnej gazetki, która lubi przekolorować to i owo) jest bez sensu - człowiek zna za mało faktów dotyczących sprawy. Jeśli wyrok jest zbyt surowy lub sprawa źle poprowadzona, to są od tego wyższe instancje.
Tutaj Wyborcza zacytowała artykuł, gdzie nawet nie został podany konkretny paragraf kodeksu karnego, na podstawie którego został wydany wyrok. Artykuł niejasny, niepełny, nieprofesjonalnie napisany - już lepiej browarka się napić, zamiast toczyć jakieś spory i przerabiać dziewczynę na męczennicę.
No to