W Niemczech po wydaniu pierwszego prawa jazdy obowiązuje-'Okres próbny'.
Jest to jeden rok od wydania prawa jazdy.
KAŻDY mandat jest podstawą do zatrzymania prawa jazdy.
Moi rozmówcy zapewniali mnie że w tym okresie zatrzymują prawko n a w e t za złe zaparkowanie.
Władze uważają że mandat jest dowodem na to że kierowca jest n i e d o u c z o n y, i musi np.wykupić dodatkowe jazdy, lub zaliczyć ponownie testy.
Ale głównym powodem wprowadzenia okresu próbnego było 'stłumienie euforii' po otrzymaniu prawka. Przekroczenie dozwolonej szybkości jest najpoważniejszym grzechem w tym okresie.
W ten sposób utemperowali chęć naciśnięcia pedału gazu na drogach nowicjuszom.
A po roku ten sam kierowca już inaczej podchodzi do dawania w rurę, i kierownicę też ma lepiej opanowaną
Co sądzicie o tym sposobie?
Jest to jeden rok od wydania prawa jazdy.
KAŻDY mandat jest podstawą do zatrzymania prawa jazdy.
Moi rozmówcy zapewniali mnie że w tym okresie zatrzymują prawko n a w e t za złe zaparkowanie.
Władze uważają że mandat jest dowodem na to że kierowca jest n i e d o u c z o n y, i musi np.wykupić dodatkowe jazdy, lub zaliczyć ponownie testy.
Ale głównym powodem wprowadzenia okresu próbnego było 'stłumienie euforii' po otrzymaniu prawka. Przekroczenie dozwolonej szybkości jest najpoważniejszym grzechem w tym okresie.
W ten sposób utemperowali chęć naciśnięcia pedału gazu na drogach nowicjuszom.
A po roku ten sam kierowca już inaczej podchodzi do dawania w rurę, i kierownicę też ma lepiej opanowaną
Co sądzicie o tym sposobie?
--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika. *##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!