Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Okres próbny.
connemara
W Niemczech po wydaniu pierwszego prawa jazdy obowiązuje-'Okres próbny'.
Jest to jeden rok od wydania prawa jazdy.
KAŻDY mandat jest podstawą do zatrzymania prawa jazdy.
Moi rozmówcy zapewniali mnie że w tym okresie zatrzymują prawko n a w e t za złe zaparkowanie.
Władze uważają że mandat jest dowodem na to że kierowca jest n i e d o u c z o n y, i musi np.wykupić dodatkowe jazdy, lub zaliczyć ponownie testy.
Ale głównym powodem wprowadzenia okresu próbnego było 'stłumienie euforii' po otrzymaniu prawka. Przekroczenie dozwolonej szybkości jest najpoważniejszym grzechem w tym okresie.
W ten sposób utemperowali chęć naciśnięcia pedału gazu na drogach nowicjuszom.
A po roku ten sam kierowca już inaczej podchodzi do dawania w rurę, i kierownicę też ma lepiej opanowaną

Co sądzicie o tym sposobie?

--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika. *##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!

herofan
herofan - ^^S^^u^^p^^e^^r^^b^^o^^j^^o^^w^^n^^i^^ · przed dinozaurami
W polsce ma tak być. Tylko że to będzie okres próbny na dwa lata...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
DJWW - Superbojownik · przed dinozaurami
Sęk w tym,. że już teraz są auta z jakimś tam zielonym liściem. Efekt jest taki że nie rzadko na drodze gdzie jest np. dopuszczalna 90, oni jadą 60, co na naszych wąskich i krętych drogach powoduje o wiele większe zagrożenie niż kiedy by jechali 110.

A nic tak nie temperuje kierowcy jak przeżycie kilku niebezpiecznych sytuacji na drodze - wiem po sobie

--
Jestem księciem z bajki. W końcu Shrek to też bajka...Free speech includes the right not to listen, if not interested.
Robert Heinlein

ecomitam
ecomitam - Średniowieczna bździągwa · przed dinozaurami
tych co mają mózg może i temperuje ? pozostałych podkręca niestety do większej brawury..


bardzo dobry pomysł

--

Aegidius
no to ja bym stracił

--
Nie czytaj! Książki gryzą! https://www.youtube.com/watch?v=KhrCozn5mi0

TheGreatSouthernTrendkill
oni raczej chcą sobie po prostu dorobić kasy na kimś

--
Każde uogólnienie jest niebezpieczne. To również.

white_mouse
zgadzam się w zupełności z tym, że jadąc 60 powodują dużo większe zagrożenie niż jadąc 110. Bo ludziom w kolumnie, która się tworzy puszczają nerwy i wyprzedzają nie zawsze bezpiecznie.


Ale uważam, że okres próbny NIE MA sensu, jeśli nie poprawimy egzekwowania przepisów i stanu dróg. Jeśli nie ma po czym jechać, bo wszędzie są ograniczenia do 40 i tablica uszkodzona nawierzchnia, to o czym w ogóle rozmawiamy? 99% kierowców przekracza tam prędkość i jedze 80-90.

Druga sprawa, że problemem na dobrą sprawę jest brak patroli, brak fotoradarów, itp. Niech co 2-3 wiochy będzie fotoradar. Jak ktoś złapie na trasie 10 mandatów, to mu się odechce jeździć za szybko. Niech na trasie zwiększy się liczba patroli kontrolujących trzeźwość. Jak kogoś skontrolują 3 razy w ciągu miesiąca, to dobrze się zastanowi, zanim wsiądzie po kielichu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
DJWW - Superbojownik · przed dinozaurami
Gryzoniu mam na pewnym krótkim odcinku drogi do domu 11 fotoradarów. Dla mnie to jest idiotyzm bo zamiast tego mogli by tę drogę na przykład wyremontować (z roku na rok jest coraz gorzej) i WTEDY byłoby bezpieczniej.

Inna sprawa, że u nas nawet drogi krajowe prowadzą przez wiochy i prawie na każdej trasie ma się do wyboru albo przekraczać prędkość, albo teoretycznie nie tak znowu długą trasę jechać horrendalną ilość czasu.

--
Jestem księciem z bajki. W końcu Shrek to też bajka...Free speech includes the right not to listen, if not interested.
Robert Heinlein

white_mouse
tę drogę powinni wyremontować oprócz tego. We Francji nastawiali fotoradarów i zaczęli trzepać kierowców na prędkość i alkohol, to zmniejszyła im się liczba wypadków tak, że z jednego z najniebezpieczniejszych, stali się jednym z najbezpieczniejszych państw.

Aegidius
nie przeceniajcie, proszę, problemu naprawiania dróg, to naprawdę wszystkiego nie załatwi. Widuję kierowców, którzy gdzie tylko położyli kawałek czegoś, po czym da się wygodnie jeździć, gnają jak na drodze ekspresowej co najmniej - i nic innego się nie liczy. Co tam, że właściwie nie ma pobocza. Co tam, że widoczność na zakręcie jest mocno ograniczona przez rosnące zboże np.
Bez obwodnic i autostrad - a tych pewnie jeszcze dłuuugo nie uświadczymy - niestety chyba naprawdę najsensowniejszym wyjściem jest zdjęcie gdzieniegdzie nogi z gazu...

--
Nie czytaj! Książki gryzą! https://www.youtube.com/watch?v=KhrCozn5mi0

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
DJWW - Superbojownik · przed dinozaurami
Co do alkoholu to się zgodzę. Co do prędkości to uważam, że ograniczenia u nas są ustawiane przez idiotów. Problem z nimi jest taki jak z nadużywanym lekiem - ludzie zaczynają je ignorować i kiedy raz na 100 znaków rzeczywiście trafi się niebezpieczne miejsce, to każdy ograniczenie olewa.

--
Jestem księciem z bajki. W końcu Shrek to też bajka...Free speech includes the right not to listen, if not interested.
Robert Heinlein

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
slitor - Superbojownik · przed dinozaurami
Za szczenięcych lat jeździłem motorem bez prawka prawie dwa miechy i nic się nigdy nie stało, bo wiadomo trza oczy do koła głowy mieć, bo jak złapią będzie kicha.
Odebrałem prawko oooo to teraz "po legalu" to uuuuhhhuuuu... i qwa ślizg na drugi dzień (za pewnie się pewnie poczułem) więc uważam, że taki okres próbny jak najbardziej ma sens.

--

white_mouse
o ignorowaniu ograniczeń napisałem już wcześniej ;) I nie są to idioci, którzy stawiają te ograniczenia. Taniej wychodzi postawić znak ograniczenia prędkości do 40 czy 60 i tablicę nawierzchnia uszkodzona. Jak masz na drodze, której jedynym problemem są np. koleiny i kilka dziur jechać 40, to się pochlastać można. Opisałem konkretną drogę - można tam bezpiecznie jechać 80, a bywa, że jedzie się znacznie więcej ;)

PurkusKuchatek
Jestem za okresem próbnym.
Jestem za możliwością ćwiczenia jazdy pod okiem innego kierowcy.
Jestem za mandatami których wysokość zależy od dochodu karanego.


Ale ja spaczony jestem.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

sloniu_21
Zaorać drogi, położyć szyny i na to puścić tramwaje!!!

--
Cóż za nieszczęście być kobietą! A największe nieszczęście dla kobiety to nie rozumieć, iż jest to nieszczęście.

happy
nigdy nie widziałam auta z zielonym liściem...
no raz widziałam, ale to była gandzia i chyba nie o to...

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

liver_sausage88
Pomysł z pierwszego posta nawet i dobry, szkoda tylko że w Polsce urzędasy zawsze muszą się wykazać i zrobić coś "lepiej". Na cholerę okres próbny ma trwać 2 lata? Co za debil wymyślił, że samochody z zielonym listkiem mogą jechać 10 km/h mniej niż te bez listka? Załóżmy, że jest jeden samochód w rodzinie, i co teraz? Ojciec i matka mają listek odklejać, ale jak synek pojedzie to ma go przyklejać ponownie? Absurd jakiś. Już o tym idiotycznym 10 km/h mniej wolę nie pisać, wyobrażacie sobie te masy nowych kierowców jeżdżące 40 km/h po mieście? Coś mi się wydaje, że większość tych przepisów jest robiona tylko i wyłącznie pod wpływy do kasy państwa a nie pod poprawienie bezpieczeństwa.
:white_mouse tak z ciekawości, jeździsz Ty po Polsce czasem, czy tylko do sklepu za rogiem po bułki? Jakie masz przebiegi roczne? Bo to co piszesz to też momentami jakiś absurd.
Druga sprawa, że problemem na dobrą sprawę jest brak patroli, brak fotoradarów, itp. Niech co 2-3 wiochy będzie fotoradar.
To taki żarcik rozumiem jest? Problemem w Polsce nie jest brak patroli, czy fotoradarów, tylko ich lokalizacja. Jak szkieły siedzą w krzakach a fotoradary są w miejscach gdzie najlepiej zarabiają, to nie licz że na drogach będzie bezpieczniej jeśli postawisz ich jeszcze więcej i więcej szkiełów wyślesz w teren. Jest jeszcze dużo krzaków do obstawienia. Jeśli ktoś się porządnie nie zabierze za zmiany pod tym względem, to nic się nie zmieni. Jestem też ciekaw, kiedy np. skończy się z patrolami, które zbierają kumulację. Bo to rzeczywiście bardzo bezpiecznie, jak nieoznakowany radiowóz (oczywiście bez sygnału) jedzie za kimś kto łamie przepisy, i czeka aż delikwent uzbiera te 24 pkt. Jak dla mnie jest to stwarzanie podwójnego zagrożenia, a nie poprawa bezpieczeństwa na drodze .
No, rozpisałem się

white_mouse
:liver_sausage88 moje przebiegi roczne to ok 15-20 tys. Jeżdżę dosyć sporo i wiem co widzę. Mi nie przeszkadza jechać 50 w terenie zabudowanym, jak zobaczyłem tabliczkę fotoradar. Ale wielu jak widzę owszem, to 50 przeszkadza i to bardzo. Patrole i fotoradary są zwykle ustawiane w miejscach niebezpiecznych lub miejscach, gdzie większość kierowców przegina. Chociaż może tak jest tylko na Dolnym Śląsku? Tutaj znam te drogi i wiem co mówię. Jak np. w pewnej wiosce niedaleko mojego city stoi patrol, to wszyscy zwalniają do 50. Jak nie stoi, to wszyscy jadą pod 100, niektórzy jeszcze lepiej. Przez całą wioskę biegnie idealnie prosta droga, bez zakrętów. Dalej - u mnie z ulicy, przy której mieszkam nie idzie wyjechać. Jest to wyjazd z miasta i ludzie albo jeszcze jadą pod 100, albo już jadą pod 100 zależnie od tego, czy wjeżdżają, czy wyjeżdżają. Spróbuj wyjechać w tym momencie z bocznej uliczki, jak w obie strony zapieprzają kolumny tirów ze sporą prędkością. Jak patrol czasem (raz na ruski rok) stanie, to dziwnym trafem da się śmiało wjechać na główną.
I jeszcze jedno - jak w innych krajach sobie radzą z pijanymi - ja nie przerabiałem takiej kontroli, ale mój ojciec owszem. Przy drodze jest parking, stoi np. 30 radiowozów. Zamykają drogę i puszczają przez parking. Szybka kontrola dokumentów i dmuchnij w balonik. Nic nie spisują, wyłapują tylko tych bez dokumentów i pijanych.
Do tego dodam - narzekasz na patrole w krzakach? Jeźdź przepisowo, to nie będziesz musiał.

"nieoznakowany radiowóz (oczywiście bez sygnału) jedzie za kimś kto łamie przepisy, i czeka aż delikwent uzbiera te 24 pkt" to jest oczywiście przegięcie ze strony policji - powinni wyłapywać po 1 bardzo poważnym wykroczeniu (np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, podczas gdy drugie auto przepuszcza pieszego), po 2 mniej poważnych lub 3 naprawdę niewielkich. Dlaczego? Bo jak debil wyprzedza na przejściu, to na następnym może potrącic pieszego. Stwarza zagrożenie. Czekanie aż wyprzedzi na kolejnych 4-5 przejściach mija się z celem.

Aegidius
nieoznakowany radiowóz (oczywiście bez sygnału) jedzie za kimś kto łamie przepisy, i czeka aż delikwent uzbiera te 24 pkt

Powiem szczerze, nigdy jeszcze o czymś takim nie słyszałem. Owszem, słyszałem jak skasowali tego i owego na 24 punkty - rzecz w tym, że do ich skolekcjonowania wystarczył JEDEN manewr: przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu. Wot, i cała tajemnica.

--
Nie czytaj! Książki gryzą! https://www.youtube.com/watch?v=KhrCozn5mi0

snoopi
snoopi - Superbojownik · przed dinozaurami
Młodzi kierowcy według mnie powinni mieć niższy o połowę limit punktów. I wyższe punkty za popełnione wykroczenia, to wystarczyło by w zupełności... Taki zabieg na okres dwóch lat odstraszał by skutecznie, bo zabieranie prawka po jednym wykroczeniu jest chyba zbyt surowym sposobem. Każdy człowiek może popełnić błąd, w końcu na nich się uczymy.

--
Bądź kim chcesz, skrytykuje cię opinia...

liver_sausage88
powinni wyłapywać po 1 bardzo poważnym wykroczeniu (np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, podczas gdy drugie auto przepuszcza pieszego), po 2 mniej poważnych lub 3 naprawdę niewielkich
Mają obowiązek zatrzymywać po pierwszym, jakimkolwiek wykroczeniu. Nagminnie łamią ten przepis, niestety. Na szczęście jest światełko w tunelu, jakiś czas temu jeden z takich Mad Max'ów stracił prawko po wyroku sądu, na nic było tłumaczenie, że gonił pirata drogowego. Radiowóz bez sygnału jest zwykłym pojazdem i obowiązują go te same przepisy drogowe co nas wszystkich. Jest to kolejna rzecz, która mnie drażni, że większość policmajstrów myśli, że jest ponad prawem i ich przepisy nie dotyczą. Zresztą na pewno sami to nie raz zauważyliście ;).
A co do krzaków, to nie, nie mam z tym problemu, nie pamiętam kiedy ostatni mandat dostałem. Jednakże nie przeszkadza mi to w zauważaniu pewnych bezsensownych zachowań naszych kochanym milicjantów
Forum > Hyde Park V > Okres próbny.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj