gramy sobie z kolegą elegancko w gears of war 2, niestety tak to bywa ze na xbox live ciężko trafić na kogoś ze swojej narodowości. zdarzyło się nam, że spotkaliśmy jakiegoś polaka wiec podczas nastepnej rozgrywki pytamy czy ktoś mówi po polsku. na to reszta serwera (8 osób) w ostrą jeb*kę z nas, z polaków. bez powodu i przyczyny nie dość, że śmiali się z naszego języka to jeszcze z polaków, pomijając mięso którym nas obrzucili widze jaką opinie anglicy mają o polakach. nie wiem jak to jest bo nigdy sie specjalnie nie interesowalem, ale czemu anglicy maja polakow za jakąś burde? co nasi emigranci im tam robią, naprawde jest tak źle? z tego co widziałem na filmach o angielskiej młodzieży, to oni przykładem kultury nie grzeszą.

czułem sie w o tyle dobrej sytuacji, że ja rozumiałem każde słowo które bili w naszym kierunku a niestety brytyjczycy wyłapywali tylko "kurwa" bo na to reaglowali najbardziej.

a przeszlo Ci przez mysl ze nie tylko brytole mowia po angielsku ?
albo ze 8 kolesi siedzacych na konsoli i bawiacych sie w strzelanki nie stanowi reprezentatywnej grupy (czegokolwiek - graczy albo brytoli)?

Np. to ze nie chcial bys by w twoim miescie mieszkalo 80procent Niemcow z czego prawie nikt nie zna polskiego,otwieraja swoje sklepy i prowokuja do bojki...
nie mam nic przeciwko polakom w Angli!-zeby nie bylo.

ale uwierz to napewno jeden z prostych powodow,nie lubia nas i tyle

Oczywiscie zgadzam sie z "Meltirem"

ksenofobia, ja w Warszawie 'nie spik inglisz'

:roomx procentowo tutaj jest duzo innych nacji jak polakow, i suma sumarum - brytoli jest tutaj niewielu nie dlatego ze polacy ich wyparli

nie spotkalem sie jeszcze z chocby zlym slowem, tych ludzi naprawde nie obchodzi skad jestes i jak wygladasz

to tak jakby generalizowac po reakcji jakichs skinow w polsce - ze polacy nienawidza zydow, amerykanow i niemcow, i wszyscy sa lysi...

na konsoli paru malolatow sie nabijalo i tyle. nie ma co wyciagac tego poza ta mala grupe 8 osob (ktore zreszta niekoniecznie byly brytolami), jakbyscie sie odezwali po wlosku to by sie nabijali z wlochow, jak po niemiecku to z niemcow.

:meltir potrafie rozpoznać brytyjski akcent. poza tym połowa z nich miała dopisek UK, ale mogę się mylić, może to tylko tak fajnie miało wygladac

*summa summarum
*Polsce

i to wlasnie nie tak, ze jakies malolaty, gowniarze i nie jednorazowo, to zdarza sie notorycznie. juz odchodzac wylacznie od nastawienia brytyjczykow najwidoczniej nigdzie nas nie lubia. meltir zauwaz ze wiekszosc polakow w anglii potrafi komunikatywnie rozmawiac po angielsku bynajmniej zaden zadnemu tam nie wchodzi w droge, mamy w UK mase polskich studentów, żaden żadnemu nie wadzi a oni opieraja się na jakichś pieprzonych stereotypach, bo osobiscie nie znaja żadnych polaków (?)

nie nie mialbym nic przeciwko mieszkaniu w miescie z 80% populacją niepolskojęzycznych niemców.

:arciasty z tego co mowisz to spotykasz sie z takim zachowaniem na xbox live ktore to generalnie nie jest znane z tego ze skupia 99% brytyjskiego spoleczenstwa, i jestem pewien ze bawia sie tam dorosli i powazni ludzie ktorzy nie maja zadnych uprzedzen....

i z pewnoscia brak tam jakichkolwiek malolatow, trolli i ludzi chcacych cie wyprowadzic z rownowagi zeby cie rozwalic w strzelance...

przepraszam, samo postawienie postawienie pytania 'co ci ludzie na emigracji im zrobili' czuje ze jest skierowane miedzy innymi do mnie, wiec odpowiadam - nic.
poprostu zadajesz sie z idiotami

:meltir nie rob ze mnie idioty;] przeciez wiem, ze to cholernie mały procent. ale wyobraź sobie to z tej strony, taki mały procent społeczeństwa i właściwie nie wiem w jaki sposób tam pojawiły się te uprzedzenia. przecież to są ludzie, którzy spędzają przed telewizorem z padem w rękach połowę swojego życia (bo nawet tak bywa) to w jaki sposób mogą narazić się na towarzystwo polaków? skoro więc nawet taki zidiociały gracz ma o polakach wyrobioną opinie (a na xbox live mało jest polaków zwłaszcza w gow2) to jaki moze być faktyczny procent brytów zarażonych podobnymi przekonaniami;>

:arciasty powiedzialem Ci juz.
ten procent jest znikomy.

i wytlumaczyles sobie sam skad u nich takie opinie - z braku informacji, glupoty i dla samej frajdy dopiekania komus, bo zyja przyklejeni do pada - ty tez nie musisz znac jakiegokolwiek np. azjaty, sportowca czy punka zeby miec jakies wyobrazenie o nim.

to nie kwestia tego ze oni czegostam doswiadczyli, nie ma zadnej filozofii, to poprostu wokalna mniejszosc ktora gra na twoich emocjach i nerwach i tyle

no właśnie.. irytujące. ja z natury jestem strasznie otwarty, opinię mam tylko o piłkarzach. bo piłkarze to cioty ale to akurat mogę potwierdzić mocnymi doświadczeniami z ogólniaka. mieliśmy tam klasę sportową, 3 roczniki im młodsze tym bardziej spedalone

poza tym przypadkiem nie uogólniam żadnej grupy ani etnicznej ani narodowościowej, Ty masz opinię o np. Anglikach?

znane są te ogólnie prezentowane formaty mentalności różnych narodów... szczególnie dobrze prezentowane np. w filmie "jak rozpętałem II wojnę światową"

Też tu się zgadzam z :meltirem. :arciasty dałeś się wciągnąć w wojnę psychologiczną w walce online

nie, nie mam zadnej opinii - poza ta ktora wypracowalem sobie z telewizji, kina oraz prasy, bo niestety nigdy zadnego na oczy nie widzialem




pozdrawiam z Londynu

A opinia o użytkownikach JM To dopiero poruta

:salival mówisz? to w tym momencie popełniam internetowe seppuku

poza tym połowa z nich miała dopisek UK, ale mogę się mylić

UK - UKraina

:superlamer przecież ukraińcy to prawie jak polacy

ale anglicy czy ogolnie ?


bo w tym poscie jeszcze nie bylo i ....


ojej, zepsulem

Tak ogólnie

jak rozpęta się 3wś, to użytkownicy joemonstera przejmą inicjatywę w roli konspiracyjnego podziemia

Taaa na 100 użytkowników będą 102 grupy konspiracyjne

haha całkowicie sie z toba zgadzam! na potwierdzenie:

"Powstały 139 kluby założone przez 99 bojowników" @ joemonster.org

Ja nic nie chcę mówić, ale jak mi ktoś zaczyna napirdalać w innym języku (lub będzie wyrażał taką chęć) niż angielski na grze online (gdzie serwer nie jest przeznaczony na inny język) to też mam ochotę zjebać z góry na dół. I to nie dla tego, że nie lubię tej narodowości, tylko jak tu się komunikować skoro część grupy sie przekrzykuję w jakimś języku, którego reszta nie rozumie .


Więc tu zupełnie nie musi chodzić o to co my zrobiliśmy Brytyjczykom. Pewnie i są jednostki, które nas nie lubią (bo albo trafił na jakiś polskich buców wcześniej, albo generalnie nie lubi imigrantów), ale są tak nieliczne/dobrze pochowane, że przez 3 lata tutaj, jeszcze się nigdy nawet z niechęcią do polaków osobiście nie spotkałam.