Dwóch manifestacji:

1. Czytaj Biblię codziennie, Jezus Cię kocha itpitd
2. nie żryj mięsa, od warzyw sie nie choruje, save the planet itp.

o ile chrystusowi byli prawdziwi w swej wierze to weganie wykazali się wyjątkową hipokryzją. Ja rozumiem, że można agitować za warzywami i czymkolwiek się chce, ale na litość Boga jak sie pierdzieli o ochronie środowiska to na uj komu pierdyliard ulotek, gazetek, plakatów, na które poszło xxx drzew??

:rossija,net Ci podłączyli?

I tworzyw sztucznych A na manifestację pewnie przyjechali samochodami

:adlerpl nie wiem, ale mieli takie maseczki chirurgiczne żeby świnskiej grypy nie złapać, pewnie bociewalne

I podchodzi taka blond niunia utipsiona i mi wrzuca, że jem mięcho i że zabijam świnki itp.
to spytałem: a wierzysz w Boga?
powiedziała ze świętym poruszeniem oczywiście, Bóg nakazał miłować braci mniejszych itp..
jak spytałem: Jeśli Bóg nie chciał byśmy jedli zwierzęta to czemu je zrobił z mięsa? to zaczepiła kogoś innego

odtegesuj sie mam neostrate 2 mb z wymienionym po 2 dniach modemem

:rossija
A Jezus tak jakby klonował ryby

:rossija

Nie wierzę w bogów, lubię mięso, w dodatku wolę betonową dżunglę od liściastej, możecie mi skoczyć, amen

tak?

Jezus cie kocha. Każdy ksiądz ci to powie.

Jedni i drudzy to hipokryci. Nawiasem mówiąc dieta bez mięsa jest dla człowieka na dłuższą metę niezdrowa, ponieważ nie syntezujemy pewnych substancji zawartych w mięsie.

miałem kiedyś rozmowę z wegetarianinem w trakcie dyskusji nad wyższością warzyw nad mięsem rzucił sloganem: inteligentni ludzie nie jedzą niczego co ma oczy, na co ja się pytam... wyłupać trza najpierw?, miałem wtedy dzień czarnego humoru

Mogli mieć papier z makulatury

:giraffa odnośnie tego... kiedyś przeprowadzono badania naukowe na temat "jedzenie mięsa wołowego, wieprzowego i drobiowego a sprawność intelektualna" Okazuje się, że jedzenie dużej ilości mięsa właśnie wołowego wpływa bardzo dobrze na możliwości uczenia się oraz zwiększa ogólnie sprawność umysłu.

To oczywiste. Wół ma wielkie oczy.

:white_mouse
no nie całkem tak jest. Ortodoksyjna, tylko roślinna dieta owszem, jest niezdrowa, choć pewnie i takiej zwolennicy się znajdą, ale jeśli włączysz sery, mleko i jaja, jako źródło białka zwierzęcego, można całe życie tak jadać.
A niektórzy weganie też całe życie jedzą tylko rośliny i żyją, nie wiem, jaki cudem, ale jednak, pewnie chodzi tu w wiedzę, jak łączyć pokarmy, czytałam, że soja zawiera właśnie te potrzebne nam aminokwasy, ale przyswajamy je tylko z innymi (nie pamiętam jakimi) składnikami.
Ja to mięso lubię i tyle.
W temacie hipokryzji: trzeba było spojrzeć na buty.

Nie wyobrażam sobie życia bez mięsa...
:white_mouse,mam kumpelę,która jest jaroszem od wieeeelu lat.Na zdrowie nie narzeka...

No właśnie....Chciałabym poczytać opinie ludzi-jaroszy

Krowa jest smaczna. Tu naprawdę nie ma co kombinować

:dziecko_niespodzianka popieram. Krowy są smaczne i nie widzę powodu, aby z nich rezygnować

:habibi_ledya to się okaże za kilka (naście?) następnych lat Chociaż są ludzie, którzy rzeczywiście nie muszą jeść mięsa, a dokładnie są to Hindusi (chodzi tu o grupę zawierającą pewne uwarunkowania genetyczne, nie o nację ), którzy syntezują brakujące nam białka i którąś witaminę obecną tylko w mięsie. Może ona też ma ten gen od jakiegoś Hindusa-przodka?

Moja dziewczyna nie je i żyje.
Paru kumpli nie je i żyje....

Ja jem i żyję. Tak więc chyba nie ma różnicy

:myszsza chodzi o to, że np. fasola ma pewne aminokwasy, których nie ma np. kukurydza i vice versa.
Dzięki umiejętnemu połączeniu takich poakrmów nie powstają niedobory żywieniowe
A żelazo, wapń, wit B12 to sobie w tabletkach suplementują

Ścisły weganizm na pewno nie jest zdrowy, podobnie jedzenie samego mięsa

Zawsze najważniejszy jest umiar

a świnia jeszcze smaczniejsza

:myszsza w.g niektórych, typ krwi determinuje przyswajalność niektórych składników, np. większość kategorii A**, oczywiście jest też przyzwyczajenie i to co się je w domu, są dwa rodzaje wegetarian - biologiczni i ideologiczni, tych drugich po prostu uwielbam są tacy naiwni a ich wiedza tak wybiórcza


a oczy są smaczne

Skoro wegetarianie tak lubią zwierzęta, to dlaczego wyżerają im jedzenie!

:giraffa akurat jeśli chodzi o zależność dieta-grupa krwi, to ten mit został obalony jakieś 5 lat temu

:myszsza sery mleko jaja to ZŁO!!! bo zwierzeta są eksploatowane i sztucznie faszerowane czymśtam żeby więcej jaj dawały i mleka a potem są zabijane

o to Ty

Papier był kredowy nie z makulatury a buty to skórzane glany, ale to szczegół

no w sumie racja d`adamo trochę ponaciągał fakty ale są ludzie którzy po prostu chorują po mięsie i takich potrafię zrozumieć cała reszta to banda mięczaków

:rossija jedzenie marchewki to zło! Najpierw jest faszerowana czymśtam, podlewana i odchwaszczana oraz spryskiwana, żeby większa urosła, a potem wyrywana i zabijana! To niemoralne, nieetyczne i niedopuszczalne

:zawieszona co, już o mnie zapomniałaś?