wielkiego show

Wczoraj o 20 w Hali Tysiąclecia odbył się koncert grupy Australian Pink Floyd. Był to koncert z okazji rocznicy wydania płyty The Wall, i tę płytę wczoraj w całości odegrali

Tak jak rok temu w Spodku, tak i tutaj muzycy wczuli się w swą rolę, a ścieżka filmowa oraz rekwizyty i charakeryzacja były wisienką na całym torcie!

Jak zwykle siedziałem w 3 rzędzie przed sceną. Nagłośnienie bardzo dobre ...

Owacja, jaką została nagrodzona grupa po tym, jak zagrali Comfortably Numb była tak wielka, tak spontaniczna, że zapadnie na długo w mej pamięci...3 minuty owacji na stojąco w połowie występu...

Grupa bisowała aż 4 utworami, w tym chyba jednym z najpiękniejszych The Great Gig In The Sky , gdzie słynną wokalną partię solową znów odśpiewała Polka, która jest w chórku tego zespołu. Oczywiście i Ona została nagrodzona wielką owacją na stojąco

Dlatego też pożeganie było długie i głośne

A słowa, które padły z ust Oli (z chórku) "Do zobaczenia w przyszłym roku" były najpiękniejszymi słowami w tym roku


aaa i była wielka dmuchana świnia podczas Run Like Hell

to ''Tysiąclecia" to specjalnie?

Takie imprezy to jest dopiero fajna robota

matko jedyna, wczoraj napisałem, ze Ludowej, dziś, że Tysiąclecia, a to Stulecia... nie wiem, co mi się tak kićka

a obok w zoo byłeś? na iglicę wchodziłeś? po biskupinie się nocą woziłeś?
nie?

toś nic nie widział

tia, na iglicę właził kumpel, jak byliśmy na Tiesto a wczoraj po wyjściu przywitała nas mała śnieżyca, więc było ostro

W zoo nie byłem, ale byłem zobaczyć panoramę

Kurcze, a prawie miałem na to bilet.
Ale mam nadzieję, że to "do zobaczenia za rok" to się spełni, bo chętnie bym się tam zjawił.

ale jaja były, bo pierwszy raz widziałem, żeby koniki przed koncertem...skupowały bilety , nikt nie chciał sprzedać, tylko kupić

To chyba nie były słowa rzucone na wiatr, więc będziesz miał okazję Ja już wiem, że będę za rok

To były trzy wspaniałe lata...najpierw Gilmour w Gdańsku, potem Spodek w Kato, teraz Hala we Wrocku

aaaa! Rumcajsev. bo tak patrzę na Twoją sygnę...Właśnie utworem Brain Demage/Eclipse zakończyli cały swój występ

No toś się Peżuś podbudował Ale co Gilmour to Gilmour

i to jak Lujeran