...tylko napiszę: polska to totalnie popierdolony kraj!!! Nawet kropkować nie będę.
Przyjechałem na urlop, zawiozłem do serwisu przenośny dvd z uszkodzonym podświetleniem, pani obiecała oddzwonić, w poniedziałek, czy zrobią. Jej telefon w do mnie poniedziałek, to mój do niej w środę. Pani przeprosiła. Poinformowała, że "technik właśnie to ma na warsztacie o jutro do mnie zadzwoni". Jak nie trudno zgadnąć, jej telefon do mnie, znowu ja wykonałem i znowu się dowiedziałem, że "technik właśnie to ma na warsztacie o jutro do mnie zadzwoni". I skończył się kolejny tydzień. dziś dzwonię i się dowiaduję, ze w czasie składania zrobili zwarcie i usmażyli jakieś dodatkowe elementy. Mają oddzwonić i poinformować do godziny 14. Jest już po...
Zamówiłem w sklepie części do auta. Miały być w zeszły piątek. Nie było. Na 100% w dzisiejszy czwartek. Zajeżdżam i sie dowiaduję, że " może w przyszłym tygodniu". Jak tu normalnie funkcjonować? Wśród takiej masy ignorancji i tumiwisizmu?!? Ale rachunki i podatki MUSZĘ płacić na czas!
Byli u mnie zaprzyjaźnieni Holendrzy. Przewiozłem ich po Wrocławiu. Oczy mieli jak spody od dużej pizzy i powiedzieli, ze w takim lunaparku, to jeszcze w życiu nie byli!
Pomijam już fakt naszej śmieszności na olimpiadzie, bo na szczęście nie mam czasu, by oglądać ten blamaż. Ważne natomiast jest, czego się dowiaduję z wiadomości, żebyśmy ruskim pokazali, jakie to my bojowe kurduple jesteśmy! Jak to my im pokażemy! I teraz zastanawiam się, kiedy Rosja w reakcji na wypowiedzi miłościwie nam panującego, przykręci nam kurki, zamknie granicę na mięso. itd, itp...
Ale według władz tradycyjny ch*j z tym! Nieważne, ze wykończymy ekonomicznie kraj. Ważne żebyśmy pomachali szabelką....
Ja chę już stąd wyjechać!!!
Przyjechałem na urlop, zawiozłem do serwisu przenośny dvd z uszkodzonym podświetleniem, pani obiecała oddzwonić, w poniedziałek, czy zrobią. Jej telefon w do mnie poniedziałek, to mój do niej w środę. Pani przeprosiła. Poinformowała, że "technik właśnie to ma na warsztacie o jutro do mnie zadzwoni". Jak nie trudno zgadnąć, jej telefon do mnie, znowu ja wykonałem i znowu się dowiedziałem, że "technik właśnie to ma na warsztacie o jutro do mnie zadzwoni". I skończył się kolejny tydzień. dziś dzwonię i się dowiaduję, ze w czasie składania zrobili zwarcie i usmażyli jakieś dodatkowe elementy. Mają oddzwonić i poinformować do godziny 14. Jest już po...
Zamówiłem w sklepie części do auta. Miały być w zeszły piątek. Nie było. Na 100% w dzisiejszy czwartek. Zajeżdżam i sie dowiaduję, że " może w przyszłym tygodniu". Jak tu normalnie funkcjonować? Wśród takiej masy ignorancji i tumiwisizmu?!? Ale rachunki i podatki MUSZĘ płacić na czas!
Byli u mnie zaprzyjaźnieni Holendrzy. Przewiozłem ich po Wrocławiu. Oczy mieli jak spody od dużej pizzy i powiedzieli, ze w takim lunaparku, to jeszcze w życiu nie byli!
Pomijam już fakt naszej śmieszności na olimpiadzie, bo na szczęście nie mam czasu, by oglądać ten blamaż. Ważne natomiast jest, czego się dowiaduję z wiadomości, żebyśmy ruskim pokazali, jakie to my bojowe kurduple jesteśmy! Jak to my im pokażemy! I teraz zastanawiam się, kiedy Rosja w reakcji na wypowiedzi miłościwie nam panującego, przykręci nam kurki, zamknie granicę na mięso. itd, itp...
Ale według władz tradycyjny ch*j z tym! Nieważne, ze wykończymy ekonomicznie kraj. Ważne żebyśmy pomachali szabelką....
Ja chę już stąd wyjechać!!!
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".